Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył wczoraj, że kluczowe jest, by nowo uzgodnione sankcje przeciw Białorusi zostały w pełni wdrożone, ale wskazał, że poszczególni członkowie Sojuszu mają możliwość podjęcia dalszych działań.
– Myślę, że teraz najważniejszą rzeczą jest upewnienie się, że te sankcje, które zostały uzgodnione, są w pełni wdrożone – powiedział Jens Stoltenberg po spotkaniu w Londynie z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem.
Dodał, że zmuszenie przez władze Białorusi samolotu pasażerskiego do lądowania w Mińsku po to, by aresztować opozycyjnego dziennikarza, jest “absolutnie nie do przyjęcia”.
Odnosząc się do ewentualnego dalszego zaostrzenia sankcji przeciw Białorusi, Stoltenberg powiedział, że wie, iż niektórzy z członków Sojuszu przyglądają się temu i wskazał, że każde z państw ma możliwość podjęcia działań wykraczających poza to, co już zostało uzgodnione.
Sekretarz generalny NATO podkreślił, że konieczne jest, by państwa członkowskie wzmocniły swoje zaangażowanie w Sojusz i ta sprawa ma być tematem szczytu przywódców, który odbędzie się 14 czerwca w Brukseli. Jak ujawnił, porządek obrad będzie obejmować kwestię tego, w jaki sposób powstrzymywać zagrożenia ze strony Rosji.
Brytyjski premier podkreślił natomiast “celujący sposób, w jaki sojusznicy w NATO stają razem” w obliczu rosyjskich agresji. Przypomniał reakcję na próbę otrucia na terenie Wielkiej Brytanii byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala.
– To, co chcemy robić, to upewnić się, że pracujemy razem nad wzajemną obroną przed cyberzagrożeniami i wszelkiego rodzaju zastraszaniem – powiedział Johnson.
Odnosząc się natomiast do sprawy porwanego samolotu podkreślił, że członkowie NATO chcą pozostać zjednoczeni w sprzeciwie wobec tego, co się wydarzyło.
23 maja samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna został zmuszony do lądowania w Mińsku wskutek nieprawdziwej informacji o ładunku wybuchowym na pokładzie. Na lotnisku białoruskie władze zatrzymały opozycyjnego aktywistę, dziennikarza i blogera Ramana Pratasiewicza, który był na pokładzie, a także towarzyszącą mu jego partnerkę, Rosjankę Sofiję Sapiegę. Działania Białorusi potępiło wiele państw, zarzucając jej władzom złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, „terroryzm państwowy” i „porwanie samolotu”.
pj/belsat.eu wg PAP