Dziennikarz Radia Swaboda Aleh Hruzdziłowicz został skazany na półtora roku kolonii karnej za rzekomy udział w zamieszkach. To kolejny pracownik mediów, który odbywa karę w związku z protestami przeciwko sfałszowaniu wyborów w 2020 roku.
O skazaniu Aleha Hruzdziłowicza poinformował portal Nasza Niwa, którego strona internetowa, podobnie jak Radia Swaboda (białoruskiej redakcji Radia Wolna Europa) i Biełsatu, jest na Białorusi zablokowana. Dziennikarzowi zasądzono również grzywnę w wysokości 56 tys. rubli białoruskich (ok. 80 tys. złotych).
63-letniego Hruzdziłowicza skazano za relacjonowanie protestu. Według śledczych po tym, jak odebrano mu akredytację, „brał udział w nielegalnej akcji”. Od 23 grudnia ubiegłego roku, kiedy to władze poinformowały o uznaniu strony Radia Swaboda za „formację ekstremistyczną”, dziennikarz przebywał w mińskim areszcie Waładarka. Proces w sądzie dzielnicy Sowiecki Rajon w Mińsku rozpoczął się 2 marca.
Radio Swaboda do lata 2020 roku, gdy na Białorusi odbyły się nieuznane przez Zachód wybory prezydenckie, było jednym z czołowych białoruskojęzycznych mediów w tym kraju. Praca redakcji jest finansowana przez Kongres USA. Po wyborach dostęp do portali mediów niezależnych został zablokowany, a ich treści uznano za ekstremistyczne. Oznacza to, że za ich rozpowszechnianie grozi odpowiedzialność administracyjna – kara grzywny lub aresztu. Obecnie na Białorusi za kratami przebywa 33 pracowników mediów, wśród których są również współpracownicy Biełsatu.