Wcześniej dziennikarze popularnego niezależnego portalu miejskiego doświadczyli przeszukań, zatrzymań i gigantycznych grzywien. A ostatnio jego kanał w Telegramie uznano za „ekstremistyczny”.
9 lipca sąd dzielnicy Leninski Rajon w Grodnie wydał orzeczenie, zgodnie z którym kanał Hrodna.life w Telegramie został uznany za „ekstremistyczny”. Sąd przychylił się do stanowiska prokuratury, która twierdziła, że publikowano w nim powiadomienia „skierowane na podżeganie do wrogości społecznej” oraz apele do stosowania przemocy wobec przedstawicieli „pewnych zawodów”.
W ciągu ostatniego roku redakcja portalu zaznała już rewizji, zatrzymań, aresztowań i wyroków skazujących. Hrodna.life i jej redaktora naczelnego Aleksego Szotę – będącego również autorem programów krajoznawczych emitowanych na antenie Biełsatu – ukarano grzywnami na łączną kwotę o równowartości ponad 40 tys. złotych. Podstawą było z kolei rzekome „rozpowszechnianie produktów informacyjnych, wpisanych na krajową listę materiałów ekstremistycznych”.
11 sierpnia w Sądzie Gospodarczym w Grodnie rozpocznie się posiedzenie dotyczące pozwu prokuratury miejskiej, która domaga się likwidacji spółki z o.o. Hrodna Life Media. Firma ta jest założycielem portalu.
– Prywatne firmy tworzą nowe miejsca pracy, płacą podatki i składki na ubezpieczenia społeczne. Organy państwowe powinny sprzyjać rozwojowi biznesu, a nie walczyć z nim. To bardzo przykre, że w ten sposób, poprzez likwidację dobrze prosperującej firmy, władze walczą z najlepszym wydaniem regionalnym kraju – skomentował tę wiadomość Aleksy Szota, będący również dyrektorem Hrodna Life Media. – Myślę, że znajdziemy sposób, aby pozostać z naszymi czytelnikami i nadal działać dla dobra miasta, co robiliśmy zawsze.
Redagowany przez niego portal został najlepszym wydaniem lokalnym na Białorusi w 2020 r. Tytuł ten nadało mu Stowarzyszenie Wydawców Mediów Regionalnych, dokonując wyboru spośród 13 uczestników specjalnego konkursu.
ad, cez/belsat.eu