Jak informuje serwis Headhunter, pojawiły się pierwsze oferty pracy dla specjalistów od importu równoległego. Pozwala on na sprowadzanie produktów firm, które wycofały się oficjalnie z rosyjskiego rynku z powodu zachodnich sankcji.
Specjaliści od tego rodzaju importu poszukiwani są w Moskwie. Wśród nich tacy ze znajomością języków angielskiego lub chińskiego. Konieczna jest wiedza o rynkach: europejskim i chińskim. Proponowana pensja to co najmniej 100 tysięcy rubli, czyli ponad 8 tysięcy złotych.
Trochę mniejsze zarobki, 80 tysięcy rubli, oferowane są w Petersburgu. Tam poszukiwany jest specjalista, który zajmie się tworzeniem nowych schematów dostaw, w tym w sferze importu równoległego.
Swoje usługi w serwisie Headhunter oferuje ponad 200 osób, które twierdzą, że znają się na zastąpieniu tradycyjnego importu równoległym.
Według ekonomicznego serwisu Wiedomosti, powołującego się na własne źródła, czasem same firmy są zainteresowane obchodzeniem sankcji. Tak jest w przypadku chińskiego producenta elektroniki, firmy Honor, która oficjalnie wycofała się z rosyjskiego rynku, szuka jednak innych dróg w dotarciu do klientów, właśnie poprzez import równoległy.
Według specjalistów, ceny na takie towary będą o 10-30 procent wyższe. Gwarancje będzie zapewniał sprzedawca, a nie producent, jak było dotąd.
pp/belsat.eu wg RIAN, Sputnik