Słudzy „Doppelgängera”. Na czym skupiała się największa rosyjska kampania dezinformacyjna w 2024 roku wymierzona w UE, USA i Ukrainę?


“Doppelgänger” to sieciowa kampania tworzenia i rozprzestrzeniania kremlowskiej propagandy poza Rosją. Rosyjskojęzyczny portal Biełsatu Vot Tak przeanalizował, jakie treści promowały prokremlowskie boty na sieciach społecznościowych.  

W pierwszej połowie 2024 roku rosyjska propaganda bardzo aktywnie rozpowszechniała prokremlowskie narracje wśród mieszkańców krajów zachodnich. Próbowano przekonać ich m.in. do tego, że w Siłach Zbrojnych Ukrainy roi się od neonazistów, a ukraińscy uchodźcy negatywnie wpływają na kraje, które ich przyjęły. Równolegle prowadzono też kampanie propagandowe, których celem byli sami Ukraińcy. Dezinformacyjne wpisy kremlowskich botów w sieciach społecznościowych zebrały miliony wyświetleń. Narzędziami do szerzenia propagandy stały się też klony stron internetowych popularnych mediów takich jak Der Spiegel, Fox News czy The Washington Post.

Dezinformacyjna kampania otrzymała nazwę „Doppelgänger”, czyli po niemiecku i angielsku “sobowtór”. Po raz pierwszy rosyjskie sieci wpływu ujawniono we wrześniu 2022 roku. Były to efekty działań podejmowanych w ramach unijnego projektu DisinfoLab, który skupiał się na zwalczaniu dezinformacji w krajach UE. Śledczy doszli do wniosku, że w ramach Doppelgängera atakowano Ukrainę, UE i USA, poprzez promowanie stanowiska Kremla w kwestii inwazji na Ukrainę i próby zwrócenia mieszkańców krajów zachodnich przeciwko wspieraniu ukraińskiej armii. W listopadzie 2023 roku Departament Stanu USA poinformował o podobnej aktywności Moskwy w Ameryce Łacińskiej. DisinfoLab nie było w stanie udowodnić powiązania kampanii dezinformacyjnej z konkretnymi osobami, ale znaleziono szereg elementów wskazujących, że Doppelgänger jest zarządzany z Rosji.

Do szerzenia propagandy Doppelgänger wykorzystuje kilka narzędzi, z których największą rolę odgrywają sieci społecznościowe: X (dawniej Twitter) i Facebook. Oprócz zwykłych postów z tekstem „kremloboty” publikują fałszywe cytaty znanych osób, np. aktorów i muzyków – wykorzystując sztuczną inteligencję, tworzone są wideo i memy. Kampania dezinformacyjna wykorzystuje również strony internetowe – klony znanych zachodnich i ukraińskich mediów, których praktycznie nie da się odróżnić od oryginalnych – jedyną różnicą jest kilka znaków w pasku adresu. Innym narzędziem są strony internetowe Doppelgängera, które sprawiają wrażenie zwykłych portali medialnych, ale na których nie ma możliwości sprawdzenia, do kogo należą i kto nimi zarządza.

Analiza
Protesty rolników i „ukraiński kult neonazistów”. Jak kremlowskie boty próbują wpływać na  nastroje społeczne w Polsce
2024.04.16 18:56

Tylko w ciągu pierwszego miesiąca 2024 na platformie X boty rozpowszechniły ponad 800 materiałów umieszczonych na dziesiątkach fałszywych stron popularnych światowych mediów i setkach portali prowadzonych w ramach Doppelgängera. Wśród tematów skierowanych do ukraińskich użytkowników są takie kwestie jak problemy z mobilizacją na Ukrainie, krytyka sojuszników i partnerów kraju, brak pieniędzy i dronów, straty na froncie, złe warunki życia i konflikt elit w państwie.

Aby z kremlowską propagandą dotrzeć do anglojęzycznej społeczności internetowej, na platformie X wykorzystywane są nie tylko klasyczne zasoby Doppelgängera – fałszywe strony popularnych amerykańskich mediów, takich jak The Washington Post i Fox News – ale także zasoby stworzone w celu szerzenia dezinformacji i, według niezależnych śledczych, również działające w ramach Doppelgängera.

Lista tematów promowanych wśród anglojęzycznych odbiorców jest znacznie szersza niż w segmencie nakierowanym na użytkowników z Ukrainy. Na przykład narracje Kremla są forsowane w artykułach o śmierci amerykańskiego obywatela i prorosyjskiego blogera Gonzalo Liry w ukraińskim więzieniu lub w tekstach o tym, jak Zachód traci władzę i przegrywa wojnę z Rosją.

Materiały dezinformacyjne skierowane do amerykańskiej publiczności zawierają znacznie więcej oczywistych fejków i teorii spiskowych niż materiały w języku ukraińskim. Na przykład w styczniu trzy różne strony internetowe opublikowały „śledztwo” w sprawie współpracownika Aleksieja Nawalnego, Leonida Wołkowa, który rzekomo zapłacił 40 tys. euro za kolację w restauracji Comme chez Soi w Brukseli, ale nie zapłacił za usługi towarzyszącej mu prostytutki. W jednym z fejkowych materiałów posłużono się nawet twarzą znanej białoruskiej piosenkarki, którą animowała sztuczna inteligencja.

Raport
Kremlowski deepfake. Współpracownik Nawalnego ofiarą oszczerczej kampanii obyczajowej
2024.04.06 18:03

Podobnie jak w materiałach nakierowanych na społeczność ukraińską, autorzy anglojęzycznych tekstów biorą niektóre prawdziwe informacje i bazując na nich, rozprzestrzeniają fejki. Na przykład w styczniu opublikowano jednocześnie kilka artykułów o tym, że Wołodymyr Zełenski kupił w Niemczech dawną willę nazistowskiego ministra propagandy Josepha Goebbelsa.

W styczniu 2024 roku wśród niemieckojęzycznych odbiorców fałszywe konta rozpowszechniły 184 artykuły. Ponad 25 proc. z nich (34) stanowiły klony stron popularnych niemieckich mediów: Der Spiegel, Die Welt i Süddeutsche Zeitung. Prawie połowa tekstów rozpowszechnianych przez boty (ponad 80 artykułów) skupiała się na wewnętrznych problemach Niemiec, które według autorów tekstów nie są rozwiązywane, ponieważ władze bardziej skupiają się na pomocy Ukrainie.

Fałszywe konta nie zawsze metodycznie realizują prokremlowską agendę. Od czasu do czasu wszystkie siły są rzucane na pracę nad rozpowszechnianiem jednego konkretnego tematu.

Wiadomości
Łotwa. Prokremlowskie boty aktywizują się przed wyborami do Parlamentu Europejskiego
2024.03.12 19:45

Jednym z najdłużej prowadzonych motywów w 2024 roku było promowanie informacji o Igrzyskach Przyszłości (Games of the Future). Odbywały się one w Kazaniu od 21 lutego do 3 marca 2024 roku. Oficjalnie przedstawiono je jako „duże wydarzenie sportowe łączące sport, naukę i technologię, synergię sportów klasycznych i cyfrowych” oraz „nowe, zaawansowane technologicznie mistrzostwa na poziomie międzynarodowym”.

Od 2 do 8 marca boty rozpowszechniały informacje o Igrzyskach Przyszłości na platformie X – w tym czasie udostępniły 5491 tweetów na ten temat. W sumie wiadomości kremlobotów o Igrzyskach  zostały udostępnione 2,5 miliona razy i uzyskały około 5 milionów wyświetleń.

Autorzy kampanii starali się forsować ideę, że rosyjskie Igrzyska Przyszłości są znacznie bardziej nowoczesne, niż powszechnie oczekuje się od Rosji i że są właściwie na tym samym poziomie co Igrzyska Olimpijskie. W tweetach podkreślano też wkład Władimira Putina we wsparcie idei organizacji takich mistrzostw w Kazaniu.

Mobilizację wśród fejkowych kont wywołały też wydarzenia z Crocus City Hall z 22 marca tego roku. Fałszywe konta rozpoczęły działania dzień po ataku terrorystycznym. Po dwóch dniach na masową skalę zaczęto publikować stwierdzenia, że winę za tragedię ponoszą Stany Zjednoczone, Ukraina i cały Zachód. Do tego momentu na platformie X pojawiło się prawie 3000 tweetów, w których próbowano przekonać użytkowników, że w atak terrorystyczny zaangażowany był „reżim kijowski”. Boty rozpowszechniały informację, że doniesienia zachodnich mediów o udziale tzw. Państwa Islamskiego w ataku, to fejki.

Kampania Doppelgänger była najszerzej zakrojoną akcją dezinformacyjną, jaką kiedykolwiek zaobserwował projekt Bot Blocker. Posty fałszywych kont były retweetowane ponad 7 milionów razy, a liczba wyświetleń wiadomości osiągnęła prawie 17 milionów. Boty używały różnych języków do rozpowszechniania informacji: angielskiego, niemieckiego, arabskiego, hiszpańskiego, włoskiego, francuskiego, hebrajskiego, a także polskiego.

Walerija Mikajewa/vot-tak.tv ksz/belsat.eu