Białoruś liczy na dalszą normalizację stosunków z Unią Europejską – oświadczył we wtorek premier Białorusi Michaił Miasnikowicz na X Białorusko-Litewskim Forum Gospodarczym w Mohylewie na wschodzie Białorusi.
Według Miasnikowicza nawiązano dość intensywny dialog z Unią Europejską i Bruksela podjęła już szereg pozytywnych decyzji.
Unia Europejska przedłużyła w czwartek do 31 października 2015 roku sankcje obowiązujące wobec Białorusi, podkreślając, że nadal są w tym kraju więźniowie polityczni, a sytuacja w sferze praw człowieka nie poprawiła się w znaczącym stopniu. Zarazem Unia zaktualizowała listę osób i instytucji objętych sankcjami, uznając, że nie ma podstaw, by niektóre z nich nadal były obiektem restrykcji. Z listy usunięto 24 osoby (na 243, które były na niej do tej pory) i siedem firm (na 25). Białoruscy obrońcy praw człowieka sceptycznie ocenili tę decyzję.
“Mamy nadzieję, że następnym krokiem będzie zniesienie ograniczeń w przemieszczaniu się kapitału, i to będzie logiczna decyzja” – oznajmił Miasnikowicz.
Dodał, że kwestia ta była omawiana na niedawnym białorusko-amerykańskim forum inwestycyjnym w Nowym Jorku.
“Istnieje zrozumienie, że należy iść drogą znoszenia wszystkich ograniczeń w pracy z białoruskimi instytucjami finansowymi i nie tylko” – oświadczył.
Zdaniem Miasnikowicza istnieją wszelkie podstawy, by przypuszczać, że europejscy partnerzy uświadomili sobie, iż polityka sankcji i ultimatów jest pozbawiona perspektyw.
KR/Biełsat za PAP
www.belsat.eu/pl
