Koncert białoruskiej wokalistki w Warszawie odwołany. Z obawy przed zamachem


Wspierająca opozycję śpiewaczka operowa Marharyta Lauczuk miała wystąpić w stolicy Polski 24 marca.

– Skontaktowały się z nami polskie służby specjalne i powiedziały, że na moim koncercie w Warszawie planowano zamach terrorystyczny – napisała Lauczuk w Instragramie. – Nic nie rozumiem, co się tam dzieje. Zaraz będę wszystko wyjaśniać i wszystkiego się dowiadywać. Ale biletów już nie sprzedają. W Gdańsku na razie wszystko w porządku – odniosła się do kolejnego planowanego występu.

Znana białoruska śpiewaczka operowa poparła protesty w 2020 roku i od tego czasu występuje – również ze sceny – z ostrą krytyką reżimu Łukaszenki. W 2021 r., kiedy artystka znajdowała się już na emigracji, wszczęto przeciwko niej postępowanie karne i rozpisano za nią list gończy.

Wiadomości
Białoruska prokuratura wszczyna sprawę karną przeciwko śpiewaczce operowej
2021.06.17 09:54

Władze prześladują także jej bliskich, którzy pozostali w kraju. W maju ubiegłego roku zatrzymano rodziców śpiewaczki. Skazano ich na wysoką grzywnę za „niepodporządkowanie milicji”. Nakłaniano ich też do nagrania wideo, w którym mieliby prosić córkę, aby przestała uprawiać politykę.

Przedstawiciele służb odwiedzili dom jej rodziców we wsi Stradecz pod Brześciem również w zeszłym tygodniu. Pytali o córkę i szukali jej kontaktu w Telegramie.

Wiadomości
Odpowiedzialność zbiorowa. Na Białorusi zatrzymano rodziców opozycyjnej śpiewaczki
2022.05.26 14:19

hn, cez/belsat.eu/pl

Aktualności