Według wstępnych ustaleń był to naddźwiękowy bombowiec frontowy Su-24 – poinformowała w poniedziałek wieczorem Gwardia Narodowa Ukrainy.
Jak pisze ukraiński portal mil.in.ua, podczas dyżuru bojowego grupa ogniowa dywizjonu artylerii przeciwlotniczej 3. Brygady Operacyjnego Przeznaczenia Gwardii Narodowej Ukrainy “Spartan” trafiła pojedynczą rakietą z PPZR Piorun rosyjski samolot z odległości 2 kilometrów.
– 13 lutego o 18:03 w rejonie Bachmutu żołnierze Gwardii Narodowej “przerobili” wrogi Su-24, który bombardował ukraińskie pozycje i miejscowości. Na skutek pracy grupy z PPZR Piorun samolot nieprzyjaciela został zniszczony. Chłopcy trafili cel za pierwszym strzałem. Bombowiec zapalił się i zaczął opadać wzdłuż linii frontu. Los pilotów nie jest znany – poinformował dowódca dywizjonu.
Bombowiec został zestrzelony przez poborowego, starszego szeregowego Maksyma Bałuta. Na początku pełnowymiarowej wojny, 6 marca 2022 roku żołnierz ten zestrzelił swój pierwszy samolot w obwodzie charkowskim.
Gwardia Narodowa podkreśla, że przez niecały miesiąc swojej obecności pod Bachmutem, pododdział przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych brygady Spartan zniszczył tam pięć rosyjskich aparatów latających. Łącznie od początku wojny Rosjanie stracili 298 samolotów.
Produkowany przez polską firmę Mesko przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Piorun jest głęboką modernizacją PPZR Grom. Część bojowa rakiety waży 1,82 kg i może razić cele powietrzne do pułapu 4 kilometrów i na dystansie do 6,5 kilometra. Przewagą Pioruna nad starszymi konstrukcjami jest bardzo mały minimalny pułap pracy – może np. trafić w śmigłowiec unikający innych rakiet lecąc 10 metrów nad ziemią. Dzięki zapalnikowi zbliżeniowemu jest też w stanie niszczyć cele małogabarytowe, jak drony.
Jeszcze przed początkiem rosyjskiej inwazji, 1 lutego 2022 roku polski rząd postanowił przekazać Ukrainie partię PPZR Piorun. Nowoczesna broń sprawdziła się na polu walki, co przyczyniło się do jej sukcesu eksportowego. Polskie MANPADSy, poza Wojskiem Polskim i Siłami Zbrojnymi Ukrainy, zamówiły już siły zbrojne Estonii, Norwegii i USA.
pj/belsat.eu
