Oddziały antyputinowskie wezwały wojska rządowe do przejścia na stronę rebelii
Formacje antyputinowskie, które trzeci dzień prowadzą operację w obwodach kurskim i biełgorodzkim, zaproponowały rosyjskim żołnierzom oddanie się do niewoli lub dołączenie do nich.
Legion “Wolność Rosji” opublikował nagranie audio z przemówieniem, które jego rzecznik ps. Cezar miał zapisać na pozycji moździerza. Wątpliwość może budzić brak wideo lub zdjęcia.
– Rosyjscy żołnierze i oficerowie. W rosyjskiej armii nie można teraz zrobić nic innego, jak tylko umrzeć. Wcześniej mieliśmy wybór: zginąć w mięsnym szturmie, albo przejść linię frontu przez pola minowe, żeby ocalić swoje życie. Teraz stało się to o wiele prostsze. My, legioniści, sami do was przyszliśmy. Wystarczy, że wyjdziecie do nas bez broni i z podniesionymi rękoma. Jesteście naszymi współobywatelami. Nie walczymy z tym, kto odcina się od reżimy putinowskiego i nie zabija niewinnych. Możecie poddać się, ocalić swoje życie, a jeśli macie jeszcze sumienie i żołnierski honor, możecie stanąć razem z nami, by walczyć o świetlaną przyszłość na naszej ojczyzny – powiedział Cezar, kończąc pozdrowieniem “Honor i pokój”.
Wideo: rzecznik Legionu “Wolność Rosji” wzywa żołnierzy rosyjskiej armii do przejścia na stronę rosyjskich wojsk wyzwoleńczych
Z apelem do rosyjskich żołnierzy o oddanie się do niewoli zwróciły się także Batalion Syberyjski i Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK). Zaproponowały one wykorzystanie numerów telefonicznych w ramach ukraińskiego programu “Chcę żyć”. Jest on prowadzony przez ukraiński wywiad wojskowy HUR, który negocjuje z rosyjskimi wojskowymi warunki oddania się do niewoli.
– Nie macie po co ryzykować śmiercią dla bandyckiego reżimy, który traktuje wszystkich Rosjan jak mięso armatnie. Ocalcie swoje życie i możliwość dołożenia się do budowy wolnej Rosji – czytamy na Telegramach obu formacji ochotniczych.
Rosyjskie siły antyputinowskie weszły w granice obwodów biełgorodzkiego i kurskiego we wtorek i zajęły niewielkie pograniczne miejscowości. Od tego czasu mają trwać walki między nimi a wojskami rządowymi. Wczoraj ochotnicy wezwali mieszkańców Biełgorodu i Kurska do ewakuacji z miast przed planowanym ostrzałem obiektów wojskowych. Władze regionów zignorowały apel. Według podawanych przez wierne Kremlowi władze śmierć w dzisiejszych ostrzałach poniosła przynajmniej jedna osoba.
Późnym popołudniem rosyjscy dywersanci oświadczyli, że otworzą korytarz humanitarny dla cywilnych mieszkańców obwodów biełgorodzkiego i kurskiego i pozwolą im opuścić tereny przygraniczne. Apel o ewakuację skierowany został do mieszkańców miejscowości Tiotkino, Sudża, Krasnaja Jaruga, Borisowo, Grajworon, Szebekino, Bałujki i Szełajewo.
Korytarz ma być otwarty od 21.00 miejscowego czasu do 7.00 rano miejscowego czasu. Opublikowana została w internecie mapa, jak mieszkańcy mogą bezpiecznie opuścić rejon walk.
– Widzimy, że wojska putinowskie chowają się między cywilami, dlatego naszym zadaniem jest maksymalne zapewnienie bezpieczeństwa miejscowej ludności – oświadczył Batalion Syberyjski.
Jak pisze Wot Tak, rosyjskojęzyczny portal Biełsatu, Siły Zbrojne Ukrainy ze swojej strony granicy ostrzeliwują przygraniczne rosyjskie regiony. Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow twierdzi, że dziś zginęły dwie osoby, a 17 zostało rannych.
pj/belsat.eu wg vot-tak.tv, telegram, twitter.com
