Zełenski po pierwszych wynikach wyborów: Nie okłamię Ukraińców


Kandydat na prezydenta Ukrainy oczekiwał wyników pierwszych exit polls w swoim sztabie wyborczym. Tam też obiecał Ukraińcom, że nie będzie ich okłamywał.

Wołodymyr Zełenski wyszedł do zebranych przy dźwiękach motywu muzycznego z serialu „Sługa Narodu”, w którym grał głównego bohatera. Nie chciał oficjalnie komentować wyborów przed ogłoszeniem wyników badania exit poll (ankietowani są wyborcy po odejściu od urn). Pozował jednak do zdjęć i selfie.

Po ogłoszeniu nieoficjalnych wyników polityk pocałował i przytulił żonę, a potem wszystkich obecnych na scenie członków sztabu wyborczego.

– I feel good. Thank you. Don’t cry – zaczął Zełenski po angielsku, ale szybko przeszedł na ukraiński.

– Dokonaliśmy tego razem. Dziękuję wszystkim. Nie będzie teraz żadnego patosu. Chcę tylko powiedzieć „dziękuję” swoim rodzicom za wsparcie i za to, że mi pomagali. Mojej żonie za siłę i wytrwałość. Gdyby wcześniej usłyszała wszystko, co o mnie powiedzieli, możliwe, że nie wyszłaby za mnie. Dziękuję teściom. Dziękuję całej mojej drużynie – powiedział Zełenski.

Podziękował też sprzątaczkom pracującym w sztabie, studiu „Kwartał 95”, ukraińskiej policji, Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, wojskowym, wolontariuszom i obserwatorom.

– Dziękuję tym, którzy mnie poparli i tym, którzy dokonali innego wyboru. Obiecuję, że nigdy was nie okłamię – przyrzekł Zełenski.

Wiadomości
Jeszcze nieoficjalnie. Ukraińcy wybrali Zełenskiego na prezydenta
2019.04.21 19:18

– I na koniec, dopóki oficjalnie nie jestem prezydentem, mogę jako obywatel Ukrainy powiedzieć wszystkim krajom postsowieckim: spójrzcie na nas, wszystko jest możliwe! – powiedział Zełenski i zszedł ze sceny, choć dziennikarze domagali się konferencji prasowej.

Na temat wyników exit polls wypowiedział się też Petro Poroszenko, który według nich przegrał wybory ze znaczną stratą do Zeleńskiego.

Poroszenko nawiązał do słów Winstona Churchilla i jego słynnej frazy „Nigdy się nie poddamy”. Jednoczenie poinformował, że zadzwoni do swojego oponenta, by mu pogratulować.

– Już od kolejnego miesiąca opuszczę stanowisko głowy państwa, tak zdecydowała większość Ukraińców i ja przyjmuję tę decyzję. Opuszczę urząd, ale nie odejdę z polityki. Będę walczył o Ukrainę – dodał.

Prezydent podkreślił, że również jest to zwycięstwo Ukrainy, gdyż wygrała demokracja. Stwierdził, że wierzy również, że demokracja zostanie zachowana, podobnie jak, zasada państwa prawa i prozachodnia orientacja kraju.

pj/belsat.eu wg pravda.ua

Aktualności