Dane rosyjskiego urzędu statystycznego, Rosstatu, przeanalizował portal RBK.
W zeszłym roku śmiertelność w Rosji wyniosła w okresie od stycznia do października 102,9 osób na 10 tysięcy mieszkańców. W tym roku, w tym samym czasie, ten współczynnik wyniósł 113,2. Więcej było tylko w 2010 roku, gdy było wyjątkowo upalne lato. Od stycznia do października zmarło 1,66 mln Rosjan. Niemal o 10% więcej niż rok temu. W 2010 roku było to 1,7 mln.
Jak pisze RBK, nie oznacza to, że wszystkie dodatkowe zgony są bezpośrednim wynikiem zachorowania na choroby wywołane koronawirusem. Są też pośrednie efekty epidemii: zmiany zasad funkcjonowania służby zdrowia, czy problemy psychologiczne.
Podobne wzrosty zanotowano także w innych krajach. W Polsce, w październiku było prawie o 40 proc. więcej zgonów niż przed rokiem.
belsat.eu wg Meduza, RBK