Ukraińscy biskupi potępili sprzedaż noworodków


Handel niemowlętami czy zastępcze macierzyństwo?

50 niemowląt leżących w jednej sali "Hotelu Wenecja" czeka na koniec pandemii i spotkanie ze swoimi rodzicami Działania kliniki BioTexCom skrytykowała ukraińska Rzeczniczka Praw Człowieka i duchowieństwo. A Wy co myślicie o takim sposobie na zostanie rodzicem?

Opublikowany przez Biełsat po polsku Piątek, 15 maja 2020

W ukraińskich mediach pojawił się filmik z jednej z kijowskich klinik, gdzie na odbiór przez cudzoziemców czeka parędziesiąt dzieci urodzonych przez surogatki. Hierarchowie Kościoła katolickiego i grekokatolickiego potępili płatną adopcję, uznając ją za niemoralną i nazywając “handlem dziećmi”.

– Pandemia koronawirusa ujawnia wiele patologii w naszym życiu publicznym. Jednym z nich jest zjawisko macierzyństwa zastępczego (surogacji), w ramach którego osoby są traktowane jako towar, który można zamówić, wyprodukować i sprzedać. Niestety taka praktyka jest dozwolona na Ukrainie – podkreślili w apelu biskupi Kościołów katolickiego i greckokatolickiego w tym kraju.

W apelu przekazanym PAP, jego autorzy informują, że zwrócili się w tej sprawie do organów państwowych.

– Takie zdeptanie ludzkiej godności skłania nas do apelowania do władz ukraińskich na wszystkich szczeblach o potępienie i zakazanie tego wstydliwego zjawiska – napisali biskupi.

Dodali, że w ostatnich dniach jedna z klinik w Kijowie, świadcząca usługi tzw. macierzyństwa zastępczego, opublikowała na swojej stronie film z 46 płaczącymi dziećmi, urodzonymi przez tzw. matki zastępcze (surogatki), po które nikt się nie zgłosił.

⚡️⚡️Україна знову потрапила в епіцентр скандалів щодо захисту прав дітей, народжених методом сурогатного материнства….

Opublikowany przez Людмила Денісова Środa, 13 maja 2020

Biskupi zaznaczają, że dzieci te postrzegane są jako produkt i zostają pozbawione rodzicielskiego ciepła.

– Taka demonstracja pogardy dla osoby ludzkiej i jej godności jest niedopuszczalna. A wszystko to jest możliwe dzięki zalegalizowanej surogacji – czytamy w oświadczeniu.

Duchowni wskazują, że tzw. macierzyństwo zastępcze, które nie powinno być nazywane „macierzyństwem”, pociąga za sobą nie tylko okropne zjawiska, u których podstaw jest zło moralne, ale przynosi też cierpienia: dziecku, matce zastępczej, członkom jej rodziny oraz ludziom, którzy „zamawiali” i „produkują” dziecko.

Przedstawiciele Kościołów podkreślają, że praktyka surogacji jest moralnie niedopuszczalna.

– To samo odnosi się do tzw. macierzyństwa zastępczego altruistycznego, ponieważ nawet jeśli intencja matki zastępczej jest dobra, środki są złe. Handlowa podstawa macierzyństwa zastępczego z moralnego punktu widzenia zasługuje na jeszcze ostrzejszą ocenę, ponieważ dodaje moralne zło kupowania i sprzedawania ciała i osoby nowo narodzonego dziecka. Żadne okoliczności ani konsekwencje nie mogą uzasadniać praktyki macierzyństwa zastępczego. Każde dziecko jest darem Bożym, który należy z wdzięcznością przyjąć w małżeństwie mężczyzny i kobiety – głosi oświadczenie.

Biskupi zwrócili uwagę, że każde dziecko ma prawo do poczęcia w naturalny sposób i do narodzin w rodzinie. Wskazują, że prawo do surogacji uniemożliwia Ukrainie „podążanie ścieżką rozwoju, drogą wielkiego europejskiego dziedzictwa”.

– Taka luka w ukraińskim ustawodawstwie znacznie niszczy wysiłki na rzecz integracji europejskiej i dyskredytuje nasz kraj w oczach społeczeństwa europejskiego. Solidaryzujemy się z wezwaniem komisarza parlamentu Ukrainy ds. praw człowieka, aby zakazać międzynarodowego handlu dziećmi na Ukrainie na szczeblu legislacyjnym i żądamy zakazania surogacji w jakiejkolwiek formie (altruistycznej i handlowej) oraz zapewnienia noworodkom właściwej opieki i adopcji – napisali przedstawiciele Kościołów na Ukrainie.

Autorzy oświadczenia podkreślili, że zjawisko surogacji potępia wiele międzynarodowych instytucji.

– Ponadto żądamy od władz państwowych, by w końcu zwróciły uwagę na politykę rodzinną na Ukrainie, aby stworzyć odpowiedni organ władzy państwowej, który opiekowałby się ukraińskimi rodzinami – czytamy.

Dokument podpisali: p.o. przewodniczącego Episkopatu Ukrainy, metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki oraz zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego, metropolita kijowsko-halicki abp Swiatosław Szewczuk.

Na początku maja dziennikarka programu Hroszi poinformowała, że Ukrainki otrzymują za urodzenie jednego dziecka 17 tys. euro, a za bliźnięta – 23 tys. euro. Dowiedziała się, że tylko w jednej z klinik na surogatkę oczekuje 500 par.

– Surogacja i donacja komórek jajowych to dobrze płatna praca. Nie mówiąc już o tym, że to święte uczynki, rodzi się nowe życie, to piękne i pożyteczne – ocenił Albert Toczyłowskyj, dyrektor BioTexCom w wywiadzie dla portalu Delo.ua.

Granice Ukrainy są zamknięte dla cudzoziemców od 17 marca. Osoby jadące po odbiór dzieci urodzonych przez surogatki potrzebują specjalnego pozwolenia MSZ Ukrainy wystawionego na wniosek władz swojego kraju.

Wideo
Dzieci surogatek czekają na otwarcie granic Ukrainy
2020.05.15 08:54

pj/belsat.eu wg PAP

Aktualności