Sztaby dwóch najpoważniejszych konkurentów Alaksandra Łukaszenki, którzy nie zostali zarejestrowani, czyli Wiktara Babaryki i Walerego Capkały połączyły swoje siły ze sztabem Swiatłany Cichanouskiej. Jej kandydaturę Centralna Komisja Wyborcza zatwierdziła.
Sztaby apelują wspólnie o udział w wyborach 9 sierpnia. Chcą także, aby Białorusini włączali się w kontrolę nad procesem głosowania współpracując z działającymi już organizacjami, które się tym zajmują. Zwracają się także do władz o uwolnienie więźniów politycznych i osób oskarżonych o przestępstwa ekonomiczne. W tym ostatnim przypadku chodzi przede wszystkim o Wiktara Babarykę, który jest oskarżony o nadużycia, gdy kierował Biełgazprombankiem. Sztaby zapowiadają też późniejsze przeprowadzenie kolejnych, w pełni uczciwych wyborów.
14 lipca CKW nie zarejestrowała Wiktara Babaryki i Walerego Capkały jako kandydatów w wyborach prezydenckich. Oficjalnymi przyczynami były nieprawidłowa deklaracja o dochodach Babaryki i zbyt mało podpisów poparcia u Capkały (komisje wyborcze unieważniły wcześniej połowę list poparcia obu kandydatów).
Decyzja CKW wywołała protesty w całym kraju. Pokojowe demonstracje odbyły się w: Mińsku, Grodnie, Brześciu, Homlu, Mohylewie, Baranowiczach, Soligorsku, Prużanach, Stołpcach i innych miastach. Służby bezpieczeństwa odpowiedziały brutalnymi zatrzymaniami. Zatrzymano ponad 280 osób, w tym 14 dziennikarzy. Większość została później zwolniona z aresztów.
pp/belsat.eu