– To dotyczy niektórych zachodnich państw, które skupiają swoją uwagę na sytuacji na Białorusi, która stała się skomplikowana przez okoliczności, które zostały nam narzucone – dodał.
Makiej stwierdził, że w sierpniu w wyborach Białorusini wybrali “stabilne i dostatnie państwo”. Opozycja – a wraz z nią m.in. Polska, Litwa i Stany Zjednoczone – uważają, że wybory były sfałszowane.
– Po nieskutecznych próbach narzucenia nam kolorowej rewolucji, doświadczamy teraz zewnętrznej ingerencji, która ma na celu osłabienie konstrukcji naszego państwa – ocenił Makiej.
Uznał, że przedstawiciele państw zachodnich “wygłaszają przepełnione cynizmem oświadczenia”. Jego zdaniem w rzeczywistości “nie jest to niczym innym niż próbą wywołania chaosu i anarchii”.
Dodał, że do debaty o przyszłości rozwoju kraju nie dojdzie “na barykadach”, ale “przez cywilizowany dialog”.
pp/belsat.eu wg PAP