Najpoważniejsza kontrkandydatka Alaksandra Łukaszenki powiedziała, że nie uznaje wyników wyborów podanych przez Centralną Komisję Wyborczą.
Swiatłana Cichanouskaja przekonuje, że dostępne jej wyniki świadczą o jej zwycięstwie.
– Uzyskane przez nas dane nie są zgodne z tymi, które ogłoszono – powiedziała.
Zaprotestowała również przeciwko działaniom podjętym przez władze przy rozpędzaniu demonstracji. Uznała je za nieproporcjonalne.
– Opowiadamy się za pokojowymi przemianami. […] My ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby to się więcej nie powtórzyło – oświadczyła Cichanouskaja.
Dodała też, że nie zamierza wyjeżdżać z kraju ponieważ nie widzi podstaw aby ją aresztować.
pp/belsat.eu