O zakończeniu śledztwa i skierowaniu jego materiałów do Sądu Najwyższego poinformowała Prokuratura Generalna Białorusi.
– Prokuratura Generalna zbadała przekazaną przez KGB sprawę prowadzoną wobec top-menagerów Biełgazprombanku i doszła do wniosku, że w trakcie dochodzenia wszechstronnie i obiektywnie zbadano jej okoliczności oraz, że oskarżenie w pełni odpowiada materiałom zebranym w sprawie – oznajmiła rzeczniczka Prokuraury Anżalika Kurczak.
W związku z tym przekazano tę sprawę do Sądu Najwyższego „w celu zorganizowania jej rozpatrzenia”.
Prezes Biełgazprombanku Wiktar Babaryka zamierzał wystartować w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich i specjalnie dlatego zrezygnował z pracy w sektorze finansowym. Niedoszły pretendent został zatrzymany 18 czerwca ub.r. – na dwa miesiące przed wyborami, zanim zdążył oficjalnie zarejestrować się jako kandydat.
Do dziś przebywa w areszcie śledczym KGB. Jemu oraz innym członkom zarządu postawiono szereg zarzutów gospodarczych – dotyczących łapownictwa i prania brudnych pieniędzy. Na czele banku stanęła niedawno Nadzieja Jermakowa – jedna z najbliższych współpracowniczek Alaksandra Łukaszenki.
cez/belsat.eu