– Główny cel naszego kanału to przywrócenie politycznego, kulturalnego i społecznego życia Ukrainy do codzienności obywateli, którzy mieszkają na tymczasowo okupowanych terytoriach, pobudzenie poczucia jedności, “deokupacja” świadomości naszych obywateli – powiedziała podczas poniedziałkowej prezentacji Julia Ostrowska, p.o. dyrektora generalnego kanału UATV, na podstawie którego działa nowo utworzona stacja.
Podkreśliła też, że na 54 proc. terytorium, które znajduje się poza kontrolą władz w Kijowie, nie ma dostępu do ukraińskich stacji telewizyjnych, a na 43 proc. – do ukraińskich stron internetowych.
Na kanale będzie można oglądać seriale czy transmisje z wydarzeń sportowych, a w najbliższym czasie planowane jest uruchomienie własnego programu informacyjnego i talk-show – poinformował Kyryło Tymoszenko, wiceszef biura prezydenta Ukrainy.
– Ludzie są już zmęczeni upolitycznionymi treściami i chcą oglądać na swoich ekranach coś bardziej komfortowego – powiedziała Ostrowska, powołując się na wyniki badań socjologicznych.
Treści mają być prezentowane zarówno po rosyjsku, jak i po ukraińsku. Władze zapowiadają, że informacyjno-rozrywkowa stacja ma być dostępna na ok. 80 proc. opanowanych przez prorosyjskich separatystów terenów Donbasu. Na razie stacja nadaje w trybie testowym.
W dalszej perspektywie planowane jest również nadawanie na zaanektowanym przez Rosję Krymie.
pj/belsat.eu wg PAP
