Mimo że zabrania jej tego postanowienie Euroazjatyckiej Komisji Gospodarczej.
Rosyjski Rossielchoznadzor, czyli Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego, na początku czerwca ub.r. ograniczyła wwóz z Białorusi mleka i niektórych rodzajów wyrobów mlecznych.
Import tych towarów z szeregu białoruskiego przedsiębiorstw został znów dozwolony dzięki podpisaniu odrębnej umowy. A w styczniu tego roku kolegium Euroazjatyckiej Komisji Gospodarczej poinformowało władze Rosji o konieczności wykonywania postanowień Euorazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej (JeAES) dotyczących wspólnego rynku i stosowania ich również w kwestii importu wyrobów mlecznych z Białorusi.
Jednak Siergiej Prichodźko, wiceszef aparatu rosyjskiej Rady Ministrów poinformował dziś, że jego kraj zamierza domagać się odwołania tej decyzji.
– Decyzja ta nie nabierze mocy prawnej, dopóki rada międzyrządowa nie postawi kropki w tej sprawie – oznajmił przedstawiciel rządu w Moskwie.
Jak wyjaśnił, chodzi o to, że wyroby niektórych białoruskich producentów nie odpowiadają normom Wspólnoty.
– Rosja wprowadziła tymczasowe ograniczenia z przyczyn obiektywnych i w całkowitej zgodności z założeniami umowy o JeAES – zapewnił.
mh, cez/belsat.eu