Szawkat Merzijojew uważa, że organizowane z przepychem uroczystości niepotrzebnie rozdrażniają społeczeństwo.
– Żaden urzędnik, łącznie ze mną nie będzie brał udział w urodzinach czy weselach. Dość, takie czasy się skończyły! To rozdrażnia ludzi i wywołuje gniew. Gdy zobaczę pod restauracją samochód z numerami służbowymi, w ten sam dzień zwolnię tego urzędnika – rozsierdził się prezydent.
Według nowych przepisów, na wesele będzie mogło być zaproszonych jedynie do 150 gości, a zabawa ma się odbywać jedynie w ciągu dnia.
– Takie luksusy i wyjątkowe prezenty, które pojawiają się na tego typu weselach, są niedostępne zwykłym obywatelom. Na takich uroczystościach wręczane są kluczyki do samochodów i mieszkań i często dzieje się to poza granicami kraju – podkreśla Nadieżda Atajewa ze stowarzyszenia Prawa Człowieka w Azji Centralnej.
Decyzja prezydenta wpisuje się w antykorupcyjną kampanię prowadzoną w ramach kampanii reform „Nowy Uzbekistan”. W ubiegłym tygodniu do aresztu trafiło dwóch ważnych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Państwowego – oskarżono ich o nadużycie władzy, odbieranie biznesów, a nawet zabójstwo.
Jak podkreśla Atajewa, obecnie korupcja jest jednym z największych problemów w kraju, i by uzyskać nawet najmniejszą decyzję administracyjną, należy wręczyć łapówkę urzędnikowi. Z drugiej strony pod płaszczykiem walki z korupcją nowy prezydent usuwa z aparatu państwowego stare kadry związane ze zmarłym w 2016 r. prezydentem Islamem Karimowem. Zmarły prezydent stworzył jeden z najbardziej opresyjnych reżimów w Azji Środkowej.
IK, jb/belsat.eu