Podczas grudniowego badania opinii publicznej 40 proc. badanych zadeklarowało poparcie Łukaszenki w wyborach.
Badanie przeprowadzono na początku miesiąca, jeszcze przed wybuchem kryzysu na rynku walutowym i głębokich zmianach personalnych w białoruskim rządzie.
Poziom poparcia dla Łukaszenki w rósł na tle wydarzeń na Ukrainie. Łukaszenka w oczach Białorusinów był postrzegany jako osoba gwarantująca stabilność. We wrześniu br. na obecnego prezydenta zagłosowałoby 45,2 proc. respondentów. Podobnie jest z poziomem zaufania do prezydenta, który we wrześniu wyniósł 53,3 proc., a obecnie wynosi 49,9 proc.
Eksperci ośrodka badawczego NISEPTD, który przeprowadził badanie uważają, że pod koniec roku destabilizacja na Ukrainie przestała odgrywać najważniejszą rolę w postrzeganiu sytuacji przez Białorusinów. I tak jak przed wybuchem kryzysu ukraińskiego, kłopoty gospodarcze kraju zaczęły określać ich stosunek do władz.
W badaniu wzięło udział 1504 respondentów całej Białorusi. Błąd statystyczny nie przekracza 3 proc.
Jb/Biełsat/tut.by