Według informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia, wśród nich nie ma prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Konsensus co do 17 osób oznacza, że najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu ta lista zostanie zaakceptowana przez ambasadorów państw członkowskich, a później unijnych ministrów spraw zagranicznych.
Lista nie jest zamknięta i będą się mogły na niej znaleźć następne nazwiska. Nieoficjalnie, w sumie ma to być ponad 30 osób. Wszystko musi być jednak odpowiednio przygotowane, aby decyzji nie można było potem z sukcesem zaskarżyć do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.
Sankcje przewidują zakaz wjazdu do UE i zamrożenie aktywów finansowych.
pp/belsat.eu wg PR