Północna Forteca: Eksperymentalne manewry ukraińskich terytorialsów


Większość ukraińskich wojsk skoncentrowana jest przy linii frontu z separatystami w Donbasie. Dowództwo reformuje i podnosi możliwości rezerwy – a to nawet 400 tysięcy żołnierzy.

“Terytorialsi” zatrzymują pasażerów podejrzanego samochodu.
Zdj. Wojska Lądowe Ukrainy

Dlatego na północy kraju, niedaleko od białoruskiej granicy, trwają eksperymentalne manewry Północna Forteca-2018. Uczestniczą w nich brygady obrony terytorialnej.

Obrona totalna 2.0

W każdym obwodzie kraju, zdobie z projektem Sztabu Generalnego Ukrainy, ma powstać brygada obrony terytorialnej. W ten sposób za plecami ukraińskich wojsk pogranicznych, nawet tam, gdzie teraz nie ma jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy, powstaną dobrze przeszkolone i uzbrojone oddziały złożone z miejscowych ochotników.

Naprawdę silny system obrony terytorialnej ma być odwodem zarówno Sił Zbrojnych, jak i pograniczników i Gwardii Narodowej. Tak twierdzi Ołeksandr Turczynow – sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

W manewrach rezerwy uczestniczy i ciężki sprzęt.
Zdj. Wojska Lądowe Ukrainy

– Taki potężny system powinien stać się systemem całościowej obrony naszego kraju w warunkach nadzwyczajnych. Będziemy zwiększać zaopatrzenie w sprzęt i broń wszystkich pododdziałów obrony terytorialnej – powiedział Turczynow na antenie ukraińskiej telewizji wojskowej.

Obecnie w razie nowej agresji pod bronią powinno stanąć 400 tysięcy Ukraińców – powiedział minister obrony Ukrainy Stepan Połtorak.

Nowy poziom rozwoju

Do tej pory ukraińska obrona terytorialna wysyłała na poligony poszczególne pododdziały – kompanie i bataliony. Teraz trwają manewry całych brygad, co ma nauczyć żołnierzy i dowódców współdziałania na wyższym poziomie.

Brygada jest podstawowym związkiem taktycznym w większości współczesnych armii na świecie. Swoją wielkością zajmuje pozycję pośrednią pomiędzy pułkiem a dywizją. Po zakończeniu zimnej wojny liczne armie (w tym białoruska) zrezygnowały z systemu dywizyjnego i przeszły na brygadowy system dowodzenia pododdziałami.

Czytajcie również:

Nowe środki łączności, mundury, hełmy i kamizelki kuloodporne – duży krok od 2014 roku.
Zdj. mil.gov.ua

W związku z tym pojawienie się brygad – większych formacji zbrojnych – oznacza dla ukraińskiej obrony terytorialnej zwiększenie zdolności bojowej i istotności tej części obronności.

– Następne manewry obrony terytorialnej będą prowadzone w innym obwodzie państwa, ale także na pograniczu – podkreślił minister Połtorak.

Od “dobrobatów” do “terytorialsów”

Formowanie batalionów obrony terytorialnej zaczęło się na Ukrainie wiosną 2014 roku. Było to spowodowane tym, że państwo prawie nie dysponowało zmotywowanymi i zdolnymi do walki oddziałami Sił Zbrojnych, które mogły stawić opór agresji zewnętrznej.

Bataliony były wtedy kompletowane głównie z ochotników, jednak ich organizacja, uzbrojenie i przygotowanie były dalekie od ideału. Formacje te odegrały ważną rolę w powstrzymaniu wrogiego natarcia wiosną i latem 2014 roku. Jednak prawie wszystkie musiały uczyć się w boju i płacić krwią za braki kadr oficerskich i podoficerskich, ciężkiego sprzętu, a często też dyscypliny.

Czytajcie więcej:

Obrona Terytorialna Ukrainy w 2014 roku – pierwszy dowódca 11. Batalionu OT Ołeksandr Humeniuk. Bez hełmu, kamizelki kuloodpornej, środków łączności, mundur maskujący kupiony za własne pieniądze.
Zdj. begemot.media

Liczni żołnierze batalionów terytorialnych przeszli z czasem do regularnej armii, gdzie służą teraz jako wojskowi kontraktowi. Nowe formacje “terytorialsów” składają się z ochotników, którzy służą i walczą w czasie wolnym od pracy.

Regularne manewry w czasie pokoju, obecność przygotowane kadry oficerskiej, nowe standaryzowane uzbrojenie, oporządzenie i środki łączności znacznie podniosły zdolność bojową brygad terytorialnych. Ich zadaniami są wsparcie zabezpieczenia granic, asekuracja ruchu kolumn wojskowych, izolacja rejonów działań bojowych i obrona obiektów strategicznych.

Podczas ćwiczeń na Czernihowszczyźnie ochotnicy uczą się także prowadzenia walk w mieście i lesie, zwalczania grup dywersyjno-zwiadowczych przeciwnika.

Czytajcie również:

Alaksandr Hiełahajeu, pj/belsat.eu

Aktualności