W tym roku Alaksandr Łukaszenka kończy 65 lat, z których 25 rządził Białorusią. Biełsat zebrał najciekawsze, najbardziej pompatyczne i najdziwniejsze życzenia, które składano mu z okazji urodzin.
Na początku jego kariery za dzień urodzin Alaksandra Łukaszenka uznawano 30 sierpnia. Ale w 2010 roku oświadczył on, że przyszedł na świat tego samego dnia, co jego najmłodszy syn Mikałaj, czyli 31 sierpnia. Podczas kampanii wyboczej w 2015 roku w notce biograficznej umieszczano pierwotną liczbę, a dziś na oficjalnej stronie president.gov.by figuruje 31 sierpnia.
Przez ten galimatias gubią się także światowi przywódcy, którzy nie zawsze składają życzenia w porę. Na przykład w ubiegłym roku Władimir Putin złożył koledze po fachu życzenia „po staremu” – o dzień za wcześnie.
Życzenia Putina
Gdy rosyjski przywódca był prezydentem pierwszej kadencji, to Łukaszenkę nazywał już „wieloletnim” i podkreślał jego duże zasługi dla integracji państw. W urodzinowym telegramie z 2002 roku Putin życzył:
– Niech pan zawsze znajdzie zrozumienie i szczere wsparcie dla zdecydowanych kroków skierowanych na umocnienie współpracy naszych państw. […] Kurs na bratnie pojednanie Rosji i Białorusi wytrzyma polityczne i historyczne próby.
To samo mówił publicznie także w następnych latach, ale oczywiście najszczersze słowa pod adresem Łukaszenki padały za zamkniętymi drzwiami.
Życzenia białoruskiej telewizji
W 2017 roku w eterze telewizji Biełaruś-1 życzenia z okazji 63 urodzin złożyły prezydentowi białoruskie media państwowe. „Wielka dziennikarska rodzina” życzyła mu wtedy, nawiązując do jego rolniczych pasji, „niewyczerpalnej energii do nowych zadań”, „obfitości emocjonujących przezyć” i „wysypu dobrych wiadomości”.
Potem pojawił się 40-sekundowy filmik. Przy dźwiękach pompatycznej muzyki Łukaszenka kosi na nim trawę, spotyka się ze światowym przywódcami i, oczywiście, głosuje w wyborach.
Życzenia opozycji
12 lat temu aktywiści z Homla zorganizowali na ulicy flesh-mob z okazji urodzin prezydenta. Zbierali podpisy pod petycją, by uczynić ten dzień świętem państwowym z defiladą i pokazem sztucznych ogni. Rozdawali też przechodniom portrety przywódcy. Milicja poznała się na trollingu i zatrzymała wszystkich uczestników akcji.
Jeszcze wcześniej, w 2002 roku Młody Front przygotował performance. Aktywiści w maskach Putina i Łukaszenki najpierw się obejmowali (integrowali), a potem „pokłócili”. Spektakl zakończył się podarciem portretów obu prezydentów i dwugłowego orła – herbu Rosji.
Życzenia ukraińskich komunistów
W 2014 roku przewodniczący Komunistycznej Partii Ukrainy Petro Symoneno postanowił pogratulować Łukaszence z charakterem: naplótł głupstw o jego roli w rozwiązywaniu konfliktu w Donbasie.
– Jako obdarzony największym autorytetem i szanowany przywódca państwa, dokłada pan wszelkich starań w celu przedłużenia rozmów pokojowych i powstrzymania bezsensownego rozlewu krwi i działań wojennych na ukraińskiej ziemi.
Tymczasem w 2014 roku Łukaszenka nie wcielił się jeszcze w rolę propagatora pokoju i w pełni przyznawał słuszność Kremlowi. Z kolei poseł Symonenko w 2015 roku został oskarżony o separatyzm, a KPU została rozwiązana na mocy ustawy dekomunizacyjnej.
Życzenia emigrantów
6 lat temu białoruscy uchodźcy polityczni w Nowym Jorku spotkali się, by obchodzić urodziny Łukaszenki. Zrobili to dość oryginalnie: pokroili wielki tort z portretem prezydenta Białorusi.
Psychiatra, prezes organizacji Białoruś na Wygnaniu Dzmitry Szczyhielski życzył wtedy Łukaszence:
– Zdrowia fizycznego i psychicznego, ale jestem realistą i wiem, że to niemożliwe.
To właśnie Szczyhielski zdiagnozował u niego w 2001 roku „mozaikową psychopatię”, po czym musiał uciekać do USA. Swój toast psychiatra skończył nie najweselej dla adresata.
– Życzę mu długich lat życia, by starczyło go na odsiedzenie wszystkich wyroków za zbrodnie, które popełnił.
ka,pj/belsat.eu
