Białoruska rewolucja to nie tylko strajki i akcje uliczne, ale też towarzysząca im muzyka. Biełsat zebrał najważniejsze utwory i klipy 2020 roku.
Wszędzie kamery wiszą, za to obywatele siedzą.
Już wiosną zespół nagrał antyutopijny teledysk o państwie totalitarnym.
A 22 listopada podczas osiedlowej demonstracji zatrzymany został lider grupy Ilia Czarapko-Samachwałau. Dopiero 26 listopada bliscy dowiedzieli się, że trafił do aresztu w Baranowiczach. Na wolność wyszedł 7 grudnia.
Tylko sumienia sprzedać nie mogliśmy, nie zrozumiecie tego, ludzie bez sumienia.
Te wersy zostały napisane jeszcze w 2010 roku, ale opublikowano je dopiero teraz. To utwór do wiersza Uładzimira Niaklajewa, który tłumaczy “ludziom w pagonach” swój moralny wybór.
Naklejeu kandydował wtedy na prezydenta Białorusi. W dniu wyborów został pobity przez nieznanych sprawców i trafił do szpitala.
Najpopularniejszy obecnie białoruski piosenkarz nawiązuje w tekście do własnych postów w Instagramie z 12 sierpnia.
Chłopaki. Dziś wygraliście. Zatrzymaliście ruch, pokazaliście, że możecie stawić opór. Zrobiliście hałas na cały świat. Brutalnych filmików starczy na cały miesiąc – pisał wtedy pod adresem OMONowców.
Po negatywnych reakcjach na post artysta kilka razy zmieniał jego tekst. Potem wypuścił klip “Jejo winoj”, w którym nawiązuje do protestów na Białorusi. Korż uczestniczy też w demonstracjach, ale się z tym nie afiszuje.
Niczego nie musisz brać, tylko wyjdź spacerować.
Piosenka rosyjskiej grupy powstała latem 2019 roku i poświęcona była protestom na Placu Błotnym w Moskwie. Wtedy jednak nie powstał do niej teledysk, na który nie było pomysłu. Podsunęły go wydarzenia na Białorusi.
“Ja gulaju” (pol. “Ja spaceruję”) to jedno z haseł białoruskich protestów. Jeden z członków Kasty ma też żonę Białorusinkę.
Nie jesteśmy bydłem, stadem i tchórzami. Jesteśmy żywym narodem, Białorusinami!
Piosenka grupy rockowej z Rogaczowa to odpowiedź na słowa Alaksandra Łukaszenki, który nazywał Białorusinów owcami, tchórzami, szczurami i narodkiem.
Klip spodobał się ludziom – na YouTubie odtworzono go ponad 1 600 000 razy.
Wyrwij murom zęby krat,
zerwij kajdany, połam bat
Pieśń ma długą historię. W 1968 roku kataloński śpiewak lluis llach napisał utwór “L’Estaca” jako odpowiedź na dyktaturę Francicso Franco.
W 1978 roku przełożył ją polski bard Jacek Kaczmarski. Pod nazwą “Mury” została hymnem Solidarności.
W 2012 roku powstał jej rosyjski wariant pt. “Stieny”, napisany przez moskiewską grupę Arkadij Koc.
Protest song czasów pieriestrojki stał się pieśnią białoruskiej rewolucji jeszcze przed wyborami.
30 lipca władze zakazały organizacji wiecu wyborczego Swiatłany Cichanouskiej i zamiast niego zorganizowały prorządowy koncert. Zwolennicy opozycji przeszli na plac pod młodzieżowym domem kultury, gdzie trwała impreza dla dzieci. Prowadzący ją dwaj DJ-e Uładzisłau Sakałouski i Kirył Hałanau włączyli wtedy utwór Wiktora Coja. Był to jeden z pierwszych symbolicznych aktów sprzeciwu obywatelskiego. Dźwiękowcy trafili do aresztu, a społeczeństwo obywatelskie tego samego dnia zaczęło zbiórkę pieniędzy na grzywny dla nich. W Mińsku pojawił się też Plac Zmian z muralem DJ-ów Zmian. To tam śmiertelnie pobity został aktywista Raman Bandarenka.
“Dziś publikuję jedną z najważniejszych piosenek w moim życiu. Najlepszą i najuczciwszą piosenkę, którą kiedykolwiek napisaliśmy” – zapowiedziała ją Hanna Szarkunawa. Razem z nią w klipie występuje wielu przedstawicieli białoruskiej inteligencji.
Muzycy z Brześcia napisali poruszający utwór o białoruskich wyborach. W klipie wykorzystano nagrania z protestów.
“Utwór dedykujemy zabitym i rannym podczas pokojowych protestów na Białorusi. Tysiące więźniów dalej są w aresztach i więzieniach. Dziesiątki osób zaginęły. Niech żyje Białoruś!”
Naszą piosenkę dedykujemy pokojowej konstelacji narodzonej na Białorusi. I wszystkim, którzy nie przeżyli 2020 roku – napisali muzycy.
Posłuchajcie też ich utworu “Tepier eto my” (pol. “Teraz to my”)
Słyszysz, jak biją bębny. To nawałnica. Tym, którzy stali z boku, otwierają się oczy.
ia,pj/belsat.eu