Aleksiej Nawalny skomentował na swoim Instagramie informacje francuskiej gazety Le Monde, że prezydent Rosji podczas rozmowy z prezydentem Francji stwierdził, że opozycjonista otruł się sam.
Władimir Putin miał powiedzieć Emmanuelowi Macronowi, że „Nawalny mógł sam przyjąć tę truciznę ”.
Na nową teorię zareagował szybko sam otruty:
– To dobra wersja. Myślę, że zasługuje na dokładniejsze zbadanie. Nowiczoka uwarzyłem sobie w kuchni. Upiłem łyk z butelki na pokładzie samolotu. Zapadłem w śpiączkę. Wcześniej dogadałem się z żoną, przyjaciółmi i współpracownikami, że jeśli Ministerstwo Zdrowia będzie nalegać na zabranie mnie do Niemiec na leczenie, nie pozwolą na to. Umrę za to w omskim szpitalu i skończę w omskiej kostnicy, gdzie ustalą przyczynę śmierci jako: „ dość już sobie pożył” – to ostateczny cel mojego przebiegłego planu. Jednak Putin mnie ograł. Po prostu nie da się go oszukać. W rezultacie jak głupiec leżałem w śpiączce przez 18 dni, ale celu nie osiągnąłem. Prowokacja nie powiodła się! – Nawalny zamieścił ironiczny wpis na swoim profilu Instagramu.
Wtorek Le Monde poinformował, powołując się na swojego źródło, że w czasie rozmowy Putin powiedział Macronowi, że Nawalny mógł sam zażyć środek trujący z grupy Nowiczoków, “z bliżej nieokreślonego powodu”.
Rosyjski prezydent miał nazwać opozycjonistę „internetowym wichrzycielem” i oskarżyć jego Fundację o Walkę z Korupcją o szantażowania deputowanych i urzędników.
Prezydent Rosji twierdzi, że Nawalny niejednokrotnie symulował chorobę. Putin zasugerował również, że ślad trującej substancji Nowiczok może prowadzić na Łotwę, ponieważ mieszka tam jeden z jej twórców.
Doniesienia francuskiej gazety skomentował rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow, który potwierdził, że Władimir Putin i Emmanuel Macron rozmawiali telefonicznie o Nawalnym, jednak powiedział, że artykuł zawiera nieścisłości. Stwierdził, że francuska gazeta “jest całkiem nieprecyzyjna w przekazanych sformułowaniach”
– Nie możemy uwierzyć, że Pałac Elizejski dokonał przecieku rozmowy do mediów – podkreślił.
Dopytywany, czy Putin rzeczywiście — jak twierdzi Le Monde — mówił Macronowi, że Nawalny sam mógł się otruć Nowiczokiem, rzecznik Kremla odparł:
– Jest wiele nieścisłości w sformułowaniach. (…) Nie będę więcej mówił na ten temat.
Zdaniem rzecznika Kremla, Le Monde nie uzyskał informacji od władz Francji, bo przeczy to zasadom dyplomacji, a z innych źródeł i w związku z tym “gazeta nie mogła i nie może dysponować wiarygodnymi informacjami”.
jb/ belsat.eu wg PAP
