Sojusz Północnoatlantycki oświadczył, że słowa Alaksandra Łukaszenki o tym, jakoby dochodziło do przegrupowań wojsk NATO przy granicy z Białorusią, nie mają żadnych podstaw.
Rzeczniczka Sojuszu Oana Lungescu powiedziała, że NATO nie stanowi dla nikogo zagrożenia.
– Ani dla Białorusi, ani dla jakiegokolwiek innego państwa – dodała.
Wcześniej na słowa Alaksandra Łukaszenki dotyczące wyimaginowanego zagrożenia z Zachodu odpowiedziały Polska i Litwa. Warszawa i Wilno zdecydowanie odrzucają zarzuty białoruskiego prezydenta.
pp/belsat.eu