W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie zakazu wydanego przez ordynatora stacji pogotowia ratunkowego w Mińsku. Zabronił on ratownikom stołować się w barach znanej sieci, a jeśli złamią zakaz, zostaną oskarżeni o przyjmowanie łapówek.
Pracownicy pogotowia w stolicy Białorusi potwierdzili Biełsatowi, że taki zakaz obowiązuje od 20 maja. Główny lekarz stacji Alaksandr Żynko zapowiedział, że jego złamanie będzie uznawane za przyjęcie od McDonald’s łapówki i wykorzystanie samochodu służbowego w celach prywatnych.
Od 3 maja bary McDonald’s w Mińsku prowadzą akcję wsparcia medyków walczących z epidemią koronawirusa. Sieć zaproponowała darmowe posiłki dla pracowników służby zdrowia – mogą je odebrać w okienku McDrive. W skład pakietu wchodzi burger, frytki, napój i ciastko. Na inicjatywę sieci zareagowały setki lekarzy, pielęgniarek i ratowników – od początku maja w kolejkach do okienka widać też liczne karetki pogotowia.
Ratownicy muszą jednak zrezygnować z darmowego posiłku. Nie rozumieją jednak, dlaczego kierownictwo zarzuca im przyjmowanie łapówek.
– To bardzo dziwna i niezrozumiała reakcja kierownictwa. Wielu pomaga teraz lekarzom, wspiera ludzi pracujących w szpitalach. Dlaczego szefostwo dopatrzyło się w tym nagle korupcji, nie wiemy – powiedział Biełsatowi anonimowy pracownik pogotowia.
Ordynator Żanko nie chciał skomentować swojej decyzji przed kamerą Biełsatu. Nie powiedział też, kto jest inicjatorem zakazu i czy rzeczywiście istnieje ryzyko skorumpowania ratowników.
– Proszę dzwonić do biura prasowego Ministerstwa Zdrowia.
– Czyli zakaz wydał pan z polecenia Ministerstwa Zdrowia?
– Nie. Ale wszystkie pytania kierujcie do rzecznika.
Jednak biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia nie odpowiedziało nam, kto zakazał ratownikom wyjazdów do McDonalda.
O reakcję na takie stanowisko kierownictwa pogotowia zapytaliśmy menadżera sieci barów.
– Od dziś McDonald’s w Mińsku będzie dalej zapewniał darmowe obiady dla lekarzy stacji pogotowia ratunkowego. Jedzenie będzie dowożone medykom do pracy – na podstacje pogotowia – dzięki serwisowi zamawiania jedzenia Delivio. Dziękujemy dostawcom za pomoc.
W innych białoruskich miastach akcja McDonald’s trwa bez przeszkód – za wyjątkiem Mińska – karetki są obsługiwane w Witebsku, Homlu, Brześciu i Mohylewie.
sk,pj/belsat.eu wg PAP