Białoruski prezydent zapewnił, że białorusko-rosyjskie ćwiczenia będą zostaną przeprowadzone na poważnie i z odpowiednim rozmachem. Również dlatego, że „podobny nastrój” panuje w Rosji.
Alaksandr Łukaszenka przekonuje jednak, że wspólnych ćwiczeń nikt nie powinien się obawiać:
„My nikogo nie straszymy. Nie potrzebujemy nic cudzego. Dlatego będziemy ćwiczyć wszystko to, co ćwiczą nasi potencjalni przeciwnicy. Uczymy wojsko i będziemy uczyć obrony naszego terytorium, naszego państwa, naszych narodów”.
Białoruski przywódca obiecał przy tym, że zaplanowane na wrzesień ćwiczenia będą jak najbardziej otwarte i przejrzyste.
„Niech patrzą na nasze możliwości. Jesteśmy bardzo poważnie ukierunkowani na to, żeby na terytorium Białorusi ćwiczenia odbyły się w sposób bardzo efektywny i będziemy starać się nadać tym ćwiczeniom zakrojony na szeroko skalę i różnorodny charakter. Aby nasi wojskowi – i z Rosji i z Białorusi – odczuwali, czego bronią na tym kierunku i jakie obowiązki im powierzono”.
DR, belsat.eu
Czytajcie również: