Ksiądz Wiaczasłau Barok zwrócił się do Ojca Świętego jako człowieka, który osobiście doświadczył życia w dyktaturze totalitarnej. Zapytał go, jak widzi swoją rolę w rozwiązaniu kryzysu na Białorusi.
Proboszcz parafii pw. św. Jozafata Kuncewicza z Rosson na Witebszczyźnie jest znany ze swojej aktywności duszpasterskiej i obywatelskiej. Ksiądz Wiaczasłau Barok od 15 lat koordynuje ruch pielgrzymkowy w diecezji witebskiej, a od niespełna roku jest też youtuberem.
Na swoim kanale mówi o wierze, naukach społecznych Kościoła, ale także patriotyzmie. Jego kanał zyskuje nowych widzów od czasu, gdy duchowny zaczął jawnie potępiać brutalność reżimu Alaksandra Łukaszenki i przyznawać się do udziału w protestach przeciwko przemocy. W swoim ostatnim filmiku zwrócił się jednak nie do Białorusinów, ale bezpośrednio do papieża Franciszka.
– Dopóki jestem na wolności i żywy, a Komitet Śledczy bada wszystko to, o czym mówię, dziękuję wam przyjaciele za wsparcie i zwracam się do papieża Franciszka. […] Stało się tak, że władze naszego kraju rozpoczęły wojnę z własnym narodem.. Koniec pokoju nastąpił, gdy sfałszowali wybory, wyśmiali prawdę i zdeptali sprawiedliwość, gdy w państwowych sądach zaczęli karać nie przestępców, a ofiary. Do więzień wtrącają nie tych, którzy biją, ale tych, którzy są bici.
Ojciec Wiaczasłau podkreślił w apelu do Ojca Świętego, że jak nikt inny rozumie on sytuację kraju, władzę w którym przejmuje hunta.
– Doświadczenia twojej ojczyzny, Argentyny, “brudna wojna” lat 1976-11983 i jej ofiary, których w ciągu siedmiu lat było prawie 100 tysięcy, z pewnością pozwalają ci zrozumieć naszą sytuację – mówi ojciec Barok.
Białoruski proboszcz nawiązał do opublikowanej niedawno papieskiej encykliki “Fratelli tutti” o braterstwie i przyjaźni społecznej.
– Mówisz w niej, że w przypowieści o Samarytaninie trzeba odnaleźć swoją rolę. Ja znalazłem. Nie mając innej możliwości padłem przy pobitym i skrzywdzonym człowieku, w którym dziś widzę Białoruś i jej przebudzony naród. A w jakiej roli ty widzisz siebie ojcze, mówiąc o Białorusi? Używając terminów z przypowieści, rozumiem, że bandyci wciąż są na drodze i biją człowieka.
Duchowny zauważył, że w związku z represjami na Białorusi nie może być mowy o pielgrzymce Ojca Świętego do tego kraju.
– Tym bardziej, jak widzisz swoją rolę ojcze Franciszku? Twoja odpowiedź z pewnością pomoże Białorusi – podkreślił ksiądz Barok.
Po pobiciu na śmierć aktywisty Ramana Bandarenki i brutalnym rozpędzeniu niedzielnych protestów działania służb bezpieczeństwa potępiły Kościół rzymskokatolicki, Kościół ewangelicki, Cerkiew prawosławna i Cerkiew Grekokatolicka. Rządzący krajem Alaksandr Łukaszenka odpowiedział dziś na słowa kościołów, zarzucając im kłamstwo.
pj/belsat.eu wg svaboda.org
