– Jeśli zidentyfikowana zostanie substancja i jeśli ustalone zostanie, iż jest to próba otrucia, to wówczas oczywiście będzie to powód do śledztwa.
Dodał, że otrucie można rozpatrywać tylko jako jedną z wersji wydarzenia. Wśród innych Pieskow wymienił przyjmowanie niektórych lekarstw i reakcję organizmu na pewnego rodzaju uwarunkowania.
– Wszystko to już dziesięć razy omawiali i sprawdzali, szukali substancji. Nie udało się; nie znaleźli, nie widzą tej substancji. Może zobaczą ją Niemcy.
Pytany o oskarżenia mówiące o możliwym związku Kremla z próbą otrucia Nawalnego, przedstawiciel Kremla nazwał je nieprawdą i “czczą gadaniną”, której nie można traktować poważnie.
Lekarze zajmujący się Nawalnym w berlińskim szpitalu Charite oświadczyli w poniedziałek, że dotychczasowe badania wskazują na próbę otrucia rosyjskiego opozycjonisty. W jego organizmie wykryta została obecność toksycznych inhibitorów cholinoesterazy. Według lekarzy nie jest jeszcze znana konkretna substancja, którą próbowano otruć Nawalnego.
pp/belsat.eu wg PAP