Wiktar Babaryka poinformował, że jego wniosek o zarejestrowanie jako kandydata w sierpniowych wyborach prezydenckich poparło już 230 001 obywateli.
W grupie inicjatywnej (czyli komitecie wyborczym) Babaryki działa prawie 9 tys. osób. To właśnie oni zbierają podpisy na rzeczy swojego kandydata. Liczebniejszy sztab ma tylko Alaksandr Łukaszenka, ubiegający się po raz szósty z rzędu o urząd prezydencki. Na czele jego grupy stoi szef oficjalnej Federacji Związków Zawodowych Białorusi.
Zbiórka podpisów rozpoczęła się 21 maja i potrwa do 19 czerwca. Babaryka zebrał już minimalną wymaganą liczbę podpisów, aby zostać oficjalnie zarejestrowanym. Potrzeba do tego 100 tys. podpisów, których autentyczność będzie sprawdzać potem Centralna Komisja Wyborcza.
Dlatego, w obawie przed próbą unieważnienia części z nich i tym samym niezarejestrowania opozycyjnych kandydatów, ich komitety starają się zebrać ich jak najwięcej. Wiktar Babaryka mówi, że chciałby uzyskać milion.
ka, cez/belsat.eu