Powtórzone wybory parlamentarne w Kirgistanie odbędą się 20 grudnia – poinformowała w sobotę tamtejsza Centralna Komisja Wyborcza. To wynik kryzysu politycznego, który wybuchł po niedawnym głosowaniu, uznanym przez opozycję za sfałszowane.
– Członkowie Komisji uważają za celowe zaplanowanie wyborów na 20 grudnia po to, aby była możliwość podsumowania głosowania i uzyskania pełnych wyników wyborów jeszcze przed końcem 2020 roku – oświadczono w komunikacie.
Wybory parlamentarne w tym kraju odbyły się 4 października, ale opozycja uznała je za sfałszowane. Jednym z postulatów oponentów władz była dymisja prezydenta Sooronbaja Dżeenbekowa. Na fali protestów, których władzom nie udało się stłumić, wyniki wyborów unieważniono, ze stanowiska ustąpił premier, a na jego miejsce parlament wybrał wypuszczonego z więzienia byłego deputowanego Sadyra Dżaparowa.
W środę Dżeenbekow podał się do dymisji.
– Nie chcę przejść do historii Kirgistanu jako prezydent, który przelał krew i strzelał do swoich obywateli. Dlatego zdecydowałem się ustąpić z urzędu – mówił uzasadniając swoją decyzję.
W związku z tym, że ze stanowiska w ślad za prezydentem ustąpił również przewodniczący parlamentu, obowiązki głowy państwa pełni także Dżaparow, który w piątek zakomunikował, że wybory prezydenckie powinny odbyć się nie później niż 10 stycznia. Zgodnie z konstytucją nie może on w tych wyborach wystartować.
cez/belsat.eu wg PAP