Niegdyś francuski aktor, a teraz rosyjski biznesmen Gérard Depardieu trafi na półki z alkoholem. Jego nazwisko i portret zdobi produkowaną w Brześciu czystą.
Białoruska agencja informacyjna BiełTA poinformowała dziś o pojawieniu się w supermarketach Auchan na terenie Rosji nowej marki wódki. W zorganizowanej z tej okazji konferencji prasowej w Moskwie uczestniczył prezes francuskiej spółki (największej sieci supermarketów w Rosji) François Remy i ojciec chrzestny marki Gérard Depardieu. Oferowana Rosjanom białoruska wódka etykietkę ma po angielsku, za to w środku zaklęta jest słowiańsko-francuska dusza, o czym zapewnia sam Depardieu.
Trunek jest kolejnym białoruskim produktem noszącym podobiznę aktora. Wcześniej informowaliśmy o reklamowanej przez niego serii „francuskich delikatesów” z Białorusi – m.in. słynnego foie gras, pasztetu z gęsich wątróbek.
Fabryki zza Bugu po poznania tajników francuskiej kuchni skłoniła wojna handlowa, którą Rosja toczy z Unią Europejską. W związku z embargiem z półek zniknęła lubiana przez bogatych Rosjan zachodnia żywność.
Na ratunek spragnionym krajanom ruszył niegdyś francuski aktor, a teraz rosyjski obywatel Żerar Depardie. Przyjaciel prezydentów Putina i Łukaszenki na pomysł wypuszczenia „imiennej” marki wódki miał wpaść podczas zeszłorocznej wizyty w Mińskich Zakładach Win Gronowych.
Nie tylko zachwycał się wtedy jakością białoruskich szampańskich (aktor jest też znawcą i producentem win), ale także dowiedział się o produkowanych przez firmę wódkach i likierach.
Tak powstał „naprawdę pierwszorzędny trunek wysokiej jakości – łagodny, harmoniczny, o prawdziwie francuskiej elegancji i delikatności” – twierdzi Depardieu.
Aktor opowiedział przy okazji, jak wyglądał jego pierwszy kontakt z wódką. W latach 80-tych Depardieu miał po raz pierwszy pić spirytus rozcieńczony wodą. Po wizycie w białoruskiej gorzelni twierdzi jednak, że Białorusini są w stanie produkować wódkę z podobnym pietyzmem i namaszczeniem, co Francuzi wino. Sygnowany przez niego trunek tworzony jest ze spirytusu zbożowego Biełalfa i wody artezyjskiej, filtrowany przez aktywny węgiel brzozowy, wykańczany naturalnym krzemieniem.
Depardieu, a wraz z nim Auchan i białoruskie gorzelnie liczą na zainteresowanie „imienną” marką nie tylko w Rosji. Wódka już niedługo może pojawić się w supermarketach sieci w 17 państwach świata. Już teraz pierwsze partie zamówiły francuskie restauracje. A brzeska filia Miński Zakładów Win Gronowych może jej wyprodukować naprawdę dużo – już teraz spółka produkuje tyle, że pod względem płaconych podatków ustępuje jedynie petrochemiom.
Zobacz także:
PJ, belsat.eu za BiełTA
