Lista ma nosić imię Alaksandra Tarajkouskiego, pierwszej ofiary brutalności OMONu. Został on zastrzelony w noc po wyborach w Mińsku. W założeniu na osoby z listy powinny zostać nałożone sankcje.
Są to funkcjonariusze i urzędnicy odpowiedzialni za niezgodne z prawem aresztowania, tortury, znęcanie się nad zatrzymanymi w czasie protestów na Białorusi. Ich lista zostanie przekazana państwom Unii Europejskiej, Stanom Zjednoczonym, Ukrainie, Turcji i Rosji.
Swiatłana Cichanouskaja zapowiedziała, że lista będzie aktualizowana. Opozycjonistka ponownie zaapelowała, aby funkcjonariusze powstrzymali się od przemocy i przeszli na stronę protestujących Białorusinów.
Według obrońców praw człowieka, w czasie najbardziej brutalnych pacyfikacji 9-11 września zginęły co najmniej 3 osoby, a 7 tysięcy zostało zatrzymanych. Wielu z nich później torturowano.
pp/belsat.eu wg Nawiny