W stolicy graniczącego z Polską obwodu Białorusi do stłumienia protestów wezwano wojsko. Żołnierze odmówili udziału w pacyfikacji.
Doszło do tego najprawdopodobniej dziś w nocy. Tak przynajmniej wynika z wideo, które nad ranem opublikował na swoim koncie w Telegramie popularny białoruski bloger Nexta.
Na niespełna minutowym nagraniu widać kilka ciężarówek z żołnierzami, które przyjechały na miejsce demonstracji. Pojazdy zawróciły jednak i odjechały.
– Nikogo nie uderzę – powiedział jeden z wojskowych, zacytowany w opisie pod filmikiem.
sk, cez/belsat.eu