Wczoraj Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) podjął decyzję w sprawie Narodowego Komitetu Olimpijskiego Białorusi (NKOB). Jego kierownictwo, na czele którego stoi Alaksandr Łukaszenka, ma być odsunięte od wszelkich działań związanych, między innymi, z przełożonymi Igrzyskami Olimpijskimi Tokio 2020 i Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi Pekin 2022.
Według Narodowego Komitetu Olimpijskiego Białorusi stanowisko MKOl jest nieobiektywne i oparte na zaangażowanej i powierzchownej ocenie sytuacji w tym kraju.
– Kierownictwo MKOl przy zatwierdzaniu oddzielnych punktów decyzji mogło ulegać politycznym naciskom – czytamy.
Białoruscy działacze NKOB, na czele którego stoi uważający się za prezydenta Białorusi Alaksandr Łukaszenka, a wiceprezydentem komitetu jest jego syn Wiktar, podkreślają, że “sport powinien być poza polityką”, a decyzje podjęte przez MKOl nie sprzyjają rozwojowi ruchu olimpijskiego.
– W naszym kraju stworzono wszystkie warunki dla sportowców – zaznaczono.
Działacze NKOB nie wspominają, że sportowcy, którzy występowali przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich, czy przemocy ze strony organów ścigania byli szykanowani i trafiali do aresztów.
Pod koniec listu Mińsk zapewnia, że jest gotów do dialogu.
pp/belsat.eu wg noc.by
