Policja w Moskwie zatrzymała 55 osób, które demonstrowały pod budynkiem Sądu Najwyższego w obronie Tatarów krymskich, skazanych za przynależność do Partii Odrodzenia Islamskiego (Hizb ut-Tahrir). Sąd rozpatruje apelację skazanych od ich wyroków.
Sąd Najwyższy rozpatruje apelacje złożone przez czterech Tatarów krymskich, których w grudniu 2018 roku sąd w Rostowie nad Donem skazał na kary od 9 do 17 lat więzienia. Sąd uznał, że brali oni udział w utworzeniu w Bachczysaraju komórki Partii Odrodzenia Islamskiego. Władze Rosji uznają ten ruch za organizację terrorystyczną. Oskarżeni nie przyznali się do winy. Centrum obrony praw człowieka Stowarzyszenia Memoriał uznało ich za więźniów politycznych.
Demonstracja w obronie skazanych odbyła się również w środę na moskiewskim Placu Czerwonym. Policja zatrzymała na niej siedem osób.
Na Ukrainie Partia Odrodzenia Islamskiego nie jest zakazana, w Rosji zaś Sąd Najwyższy zdelegalizował ją w 2003 roku. Po aneksji Krymu w marcu 2014 roku rosyjski wymiar sprawiedliwości zaczął stawiać przedstawicielom Tatarów krymskich zarzuty o przynależność do tego ruchu. Mająca siedzibę w Londynie Partia Odrodzenia Islamskiego (Hizb ut-Tahrir) zabiega o zjednoczenie muzułmanów – jak zaznacza – środkami pokojowymi, w jedno panislamskie państwo. Grupa ta nawołuje do obalenia prozachodnich rządów w krajach arabskich i prorosyjskich w Azji Centralnej.
pj/belsat.eu wg PAP