Wicepremier i minister spraw zagranicznych Włoch oświadczył, że jego kraj nie wyśle ani jednego żołnierza na Ukrainę i nie chcą, by przekazywana temu krajowi broń była używana poza jego granicami. Sprzeciwił się tym samym wykorzystaniu wysyłanej Ukrainie broni do ataków w Rosji.
Dodał, że takie zastrzeżenie jest w porozumieniu zawartym z Ukrainą.
– Nasza konstytucja zabrania nam prowadzenia wojny z innym krajem. Nie prowadzimy wojny z Rosją. Czym innym jest obrona Ukrainy przed inwazją – podkreślił szef dyplomacji Włoch.
W środę premier Włoch Giorgia Meloni podkreśliła, że „lepiej wzmocnić obronę Kijowa niż atakować Rosję”. Tak podczas forum zorganizowanego przez dziennik Corriere della Sera odpowiedziała na pytanie o możliwość przez wojsko ukraińskie atakowania pozycji sił rosyjskich w Rosji, z których prowadzony jest ostrzał Ukrainy.
– Uważam, że nie jest to konieczne. Lepiej wzmocnić skuteczne systemy obrony powietrznej Ukrainy bez ryzykowania eskalacji, która wyrwałaby się spod kontroli – wyjaśniła szefowa rządu.
W ostatnich godzinach Kanada zezwoliła Ukrainie na użycie przekazanej broni do uderzenia na terytorium Rosji. Taką deklarację złożyła w środę minister spraw zagranicznych Melanie Joly.
Wciąż takiej zgody, przynajmniej oficjalnie, nie dał największy kraj NATO – USA.
MaH/belsat.eu wg PAP