Paraliż lotniska w Kiszyniowie. Winne fałszywe alarmy bombowe


Kilkaset połączeń lotniczych nie doszło do skutku lub zostało opóźnionych z powodu licznych w lipcu zgłoszeń o podłożeniu bomby na lotnisku w stolicy Mołdawii. Wszystkie okazały się fałszywymi alarmami.

Lotnisko w Kiszyniowie.
Zdj. ChisinauInternationalAirport/Facebook

Najbardziej poszkodowaną linią lotniczą wskutek nieprawdziwych zgłoszeń jest główny mołdawski przewoźnik spółka Air Moldova, która w czwartkowym oświadczeniu podała, że fałszywe alarmy bombowe szkodzą jej działalności.

– Chaos powstały na międzynarodowym lotnisku w Kiszyniowie zmusza nas do odwoływania lub wstrzymywania planowanych lotów. Jest to nieunikniona konsekwencja terroru, któremu jesteśmy poddawani w ciągu ostatnich tygodni – podała dyrekcja przewoźnika cytowana przez mołdawską telewizję ProTV.

Wiadomości
Mołdawia nie wpuściła na swoje terytorium oficerów wojsk rosyjskich z Naddniestrza
2022.07.22 08:35

Stacja przypomniała, że w ciągu minionego tygodnia alarmy o rzekomym podłożeniu bomby na terenie lotniska pojawiały się codziennie, co każdego dnia prowadziło średnio do 5-godzinnego paraliżu.

Według cytowanego przez kiszyniowski portal Stiri raportu służb Mołdawii za licznymi w lipcu fałszywymi alarmami bombowymi na terenie kraju, dotyczącymi także innych instytucji, stoją “czynniki zewnętrzne”. Część kiszyniowskich komentatorów twierdzi, że obecnie najbardziej zainteresowana destabilizacją sytuacji w Mołdawii, która w czerwcu została uznana za kandydata do UE, jest Rosja.

Wiadomości
Prezydent Mołdawii: Ruszamy w drogę do UE
2022.06.24 08:47

cez/belsat.eu wg PAP

Aktualności