Wielka afrykańska gra. Ukraina rzuciła wyzwanie Rosji na Czarnym Kontynencie


W 2023 roku Ukraina dołączyła do „wielkiej afrykańskiej gry”. Po raz pierwszy w historii niepodległej Ukrainy jej minister spraw zagranicznych odbył dwie podróże dyplomatyczne na kontynent jedna po drugiej, prezydent Wołodymyr Zełenski zorganizował dużą konferencję prasową dla przedstawicieli afrykańskich mediów, a żołnierze ukraińskich sił specjalnych wzięli udział w operacjach bojowych w Sudanie. Rosjanie nie pozostają w tyle. Na swoim koncie mają ekspansję w Burkina Faso, konsolidację zachodnioafrykańskich junt i organizację kolejnego szczytu Rosja-Afryka. Kontynent afrykański jest jedną z ważnych aren w coraz bardziej globalnej konfrontacji między Kijowem a Moskwą, co oznacza, że walka o Afrykę będzie się tylko nasilać.

rosja ukraina rywalizacja afryka
Proukraińska demonstracja przed szczytem BRICS w Johannesburgu, Republika Południowej Afryki.
Zdj. AA/ABACA / Abaca Press / Forum

Rosja stawia na Afrykę Zachodnią

Na kontynencie afrykańskim położone jest 54 państw członkowskich ONZ, czyli około 30 proc. całkowitej liczby krajów reprezentowanych w ONZ i uprawnionych do głosowania. O wiele łatwiej jest pozyskać przychylność rządów (lub nawet całkiem je zmienić) w krajach, które nie są najbogatsze i często cechują się niestabilnością wewnętrzną – znacznie łatwiej niż w regionach o stabilnych tradycjach demokratycznych. W dużej mierze dlatego polityka zagraniczna Rosji w ostatnich latach kładła silny nacisk na Afrykę. W ZO ONZ głos każdego państwa „waży” po równo. Tak więc „afrykański szlak” pozwala Rosji zwiększyć swoje znaczenie na arenie międzynarodowej najmniejszym kosztem.

Przy podbojach w Afryce Rosja postawiła na Grupę Wagnera i powiązanych z nią strukturach, powtarzając pod wieloma względami drogę europejskiego kolonializmu. Głównymi narzędziami Moskwy są siła militarna oraz korupcja i dezinformacja, za pomocą których Rosja buduje swoje „afrykańskie imperium” od 2019 roku. Jego serce znajduje się w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie Rosjanom udało się osiągnąć największą kontrolę nad kluczowymi obszarami. Mowa przede wszystkim o kontroli nad siłami zbrojnymi i procesem wyborczym w kraju, a także o monopolu na przemoc, jakim cieszyć się mogą rosyjscy najemnicy.

Opinie
Szlakiem przemytników i terrorystów. Co robi Rosja w krajach Sahelu?
2023.08.15 15:12

W Afryce Zachodniej Kreml buduje koalicję prorosyjskich reżimów wokół Mali. Latem 2023 roku, w wyniku przewrotu wojskowego, władzę w Nigrze przejęła junta sympatyzującą z Rosją, a pod koniec roku rozpoczęła się budowa rosyjskiej bazy wojskowej w Burkina Faso (tutaj Rosatom planuje zbudować pierwszą w Sahelu i drugą w całej Afryce elektrownię jądrową). W Libii pozostają setki rosyjskich najemników i według doniesień niektórych mediów biorą oni udział w wojnie domowej w Sudanie, wspierając siły rebeliantów.

Rosyjskie interesy gospodarcze na kontynencie sięgają jeszcze dalej. Kremlowscy dyplomaci są aktywni we wszystkich 54 krajach afrykańskich, w których działają rosyjskie przedstawicielstwa i organizacje rządowe. Hiszpański El Pais zauważa, że ponad 40 krajów afrykańskich w jakimś stopniu współpracuje wojskowo z Rosją (w tym z rosyjskimi najemnikami).

Prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej Faustin-Archange Touadéra podczas wydarzenia w Damarze (Republika Środkowoafrykańska), w towarzystwie rosyjskich najemników z Grupy Wagnera.
Zdj. Sven Torfinn / Panos Pictures / Forum

W 2023 roku w Petersburgu po raz drugi odbył się szczyt Rosja-Afryka z udziałem Władimira Putina, a zaproszenia do udziału w nim otrzymali liderzy wszystkich 54 państw afrykańskich. Co prawda przybyło tylko 17 z nich (o ponad połowę mniej niż cztery lata temu w Soczi), a dziewięć krajów całkowicie zignorowało wydarzenie. Rosyjskie władze stwierdziły, że to przez presję ze strony Zachodu.

Pomimo pewnych trudności, w ubiegłym roku wpływy Rosji w Afryce wzrosły zauważalnie bardziej niż jakiegokolwiek innego kraju. A to dzięki agresywnemu podejściu, które jest nie do przyjęcia dla większości rywali Rosji – kombinacja prywatnych firm wojskowych, dezinformacji, ingerencji w wybory, wspierania zamachów stanu i dostarczania broni przyjaznym reżimom. Zachód od dawna nie gra według takich zasad, pomimo ich wysokiej skuteczności.

Baner promujący szczyt Rosja-Afryka w Petersburgu, 28 lipca 2023.
Zdj. President Of Russia Office / Zuma Press / Forum

Krwawe wpływy

W rozmowie z korespondentem Vot Tak jeden z szefów waszyngtońskiego Centrum Studiów Strategicznych nad Afryką Joseph Siegle określił rok 2023 jako „niejednoznaczny” dla rosyjskich wpływów w Afryce. Atrakcyjność Rosji w oczach Afrykanów jako całości znacznie spadła. Moskwie nie udało się zauważalnie zwiększyć inwestycji i polepszyć stosunków handlowych z kontynentem w znacznym stopniu, nie udało jej się stworzyć nowych miejsc pracy i rozwiązać problemów bezpieczeństwa, które wciąż się pogarszają.

– Jednak pomimo strat reputacyjnych Moskwa nadal czerpie korzyści z agresywnej kampanii dezinformacyjnej swoich propagandystów w Afryce francuskojęzycznej. Kampania ta ma na celu zrzucenie winy za wszystkie problemy związane ze stabilnością, gospodarką i bezpieczeństwem na francuski kolonializm. Ona [polityka] nadal przynosi dywidendy i stwarza możliwość, natrafiając na odpowiedni grunt w niektórych krajach – mówi Siegle.

Rosja próbuje też jeszcze bardziej wykorzystać zmieniający się krajobraz polityczny w Sudanie. Dzięki wsparciu Moskwy i Zjednoczonych Emiratów Arabskich rebeliancka bojówka paramilitarna – Siły Szybkiego Wsparcia – może stać się najpotężniejszą w kraju. Przywódca rebeliantów, generał Mohamed Hamdan Dagalo, ma bliskie powiązania z Moskwą – współpracuje z Rosjanami w zakresie nielegalnego handlu złotem. Dagalo wcześniej obiecał Rosji dostęp do portu morskiego w mieście Port Sudan. Dzięki konsolidacji kontroli swoich sojuszników w Sudanie Zachodnim, Kreml może zjednoczyć kontrolowane przez siebie terytoria w Republice Środkowoafrykańskiej i wschodniej Libii – wyjaśnia ekspert.

Od kwietnia 2023 roku w Sudanie trwa wojna domowa między rządem a rebelianckimi Siłami Szybkiego Wsparcia. Przywódca rebeliantów Mohamed Hamdan Dagalo ściśle współpracował z właścicielem Grupy Wagnera Jewgienijem Prigożynem. Razem nadzorowali nielegalne wydobycie złota w Sudanie i graniczącej z nim Republice Środkowoafrykańskiej, a także nielegalną sprzedaż metali szlachetnych za pośrednictwem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Po domniemanej śmierci Prigożyna Moskwa nadal wspiera Siły Szybkiego Wsparcia, a Ukraina zaczęła rozwijać stosunki z uznanym na arenie międzynarodowej rządem Sudanu.

Opinie
Wojna w Jemenie. Czy jest tu rosyjski ślad?
2024.01.20 17:51

Według przewidywań analityka w dającej się przewidzieć przyszłości Rosja będzie kontynuować swoją afrykańską ekspansję z pomocą prywatnych firm wojskowych – będzie wspierać przyjazne reżimy i próbować otrzymać maksymalne korzyści z toczących się obecnie afrykańskich konfliktów (a jeśli będzie to konieczne – spróbuje rozniecić nowe).

Władimir Putin na kutrze marynarki wojennej z prezydentem Konga Denisem Sassou-Nguesso podczas obchodów Dnia Marynarki Wojennej w Petersburgu 30 lipca 2023 roku, Rosja.
Zdj. Aleksandr Kazakow /Kremlin Pool / Zuma Press / Forum

Ukraina wkracza do gry

W przeciwieństwie do Rosji, Ukraina do 2023 roku nie prowadziła systematycznych i celowych działań na kontynencie afrykańskim. W Afryce działało 11 ukraińskich misji dyplomatycznych, ale stopień ich wpływu na politykę kontynentu jest nieporównywalnie mniejszy w stosunku do rosyjskich struktur rządowych i prywatnych.

Ukraińska strategia w sprawie Afryki została zatwierdzona jeszcze w styczniu 2022 roku, na krótko przed rozpoczęciem pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji, ale przełom dyplomatyczny nastąpił dopiero rok później. Ukraińskie władze zintensyfikowały wysiłki na rzecz realizacji ambitnego celu – rzucić wyzwanie rosyjskiej ekspansji w Afryce i odwrócić jej efekty. W minionym roku w Afryce miało miejsce kilka przełomowych dla Ukrainy wydarzeń.

Po pierwsze, odbyły się dwa duże afrykańskie tournée ministra spraw zagranicznych Dmytra Kułeby. W maju 2023 roku złożył on oficjalną wizytę w Maroku, Etiopii, Rwandzie, Mozambiku i Nigerii. W lipcu został także pierwszym ukraińskim ministrem spraw zagranicznych, który odwiedził Gwineę Równikową (trudny kraj dla Kijowa z dużymi wpływami rosyjskimi) i Liberię. Wizyta w Liberii odbyła się niemal równocześnie z rozpoczęciem rosyjsko-afrykańskiego szczytu w Petersburgu, który władze tego kraju zignorowały.

W listopadzie szef ukraińskiego MSZ po raz pierwszy od 25 lat odwiedził Republikę Południowej Afryki (członka BRICS), a delegacja parlamentarna po raz pierwszy udała się do Tanzanii.

Wiadomości
Minister spraw zagranicznych Ukrainy w Afryce
2023.07.25 16:33

Główne zadania, jakie Wołodymyr Zełenski postawił przed MSZ w kwestii Afryki, to zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego partnerom Ukrainy i konsolidacja ich wysiłków (przede wszystkim w strukturach międzynarodowych) na rzecz osiągnięcia pokoju na Ukrainie.

W tym celu Ukraina planuje otworzyć jeszcze 10 nowych placówek dyplomatycznych w Afryce. Budowa ambasady w Ghanie już się rozpoczęła. Następne w kolejce są Rwanda, Mozambik i Botswana.

– Nie ma znaczenia, jakie wpływy ma Rosja, ważne jest, aby działać i je zrywać… Co będziemy z tego mieć? Wsparcie polityczne, wejście ukraińskiego biznesu na nowe rynki, polepszenie ukraińskiej reputacji. To gra na dłuższą metę, ale prezydent polecił nam ją rozpocząć. Przyniesie ona oczekiwane rezultaty – powiedział w połowie stycznia o swoich celach minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.

Po drugie, 15 listopada 2023 roku w Kijowie Wołodymyr Zełenski wziął udział w historycznej dla Ukrainy konferencji prasowej z przedstawicielami afrykańskich mediów. W ciągu ponad 30 lat historii suwerennej Ukrainy żaden z przywódców politycznych tego kraju nie zwrócił takiej uwagi na Afrykę. W wydarzeniu wzięli udział dziennikarze z Angoli, Botswany, Tunezji, Gwinei, Kenii, Maroka, Nigerii, Senegalu, RPA i Zambii.

Głównym przesłaniem przemówienia Zełenskiego było podkreślenie, że Ukraina dąży do strategicznego partnerstwa z krajami afrykańskimi, a po zakończeniu wojny jest gotowa zainwestować w nie duże środki. Sam Zełenski jest gotów udać się do Afryki i osobiście spotkać się z jej przywódcami.

– Najważniejsze jest dla nas robić wszystko, co w naszej mocy, aby osiągnąć stabilność na świecie i pokój na terytorium naszego państwa. I do końca tej wojny przywołać do porządku każdego agresora z ambicjami kolonialnymi – podsumował swoje przemówienie ukraiński prezydent.

rosja ukraina rywalizacja afryka
Konferencja prasowa Wołodymyra Zełenskiego z przedstawicielami afrykańskich mediów.
Zdj. zrzut ekranu

Po trzecie, we wrześniu po raz pierwszy pojawiły się podstawy, by mówić o interwencji wojskowej Ukrainy w działania wojenne na terytorium jednego z krajów w Afryce. Mowa o Sudanie, gdzie prawdopodobnie zauważono siły specjalne ukraińskiego wywiadu (HUR).

Na wideo opublikowanych w sieci widać grupy nieoznakowanych żołnierzy prowadzących nocne operacje na obszarach miejskich, eliminujących bojowników Sił Szybkiego Wsparcia i atakujących wroga za pomocą dronów. Źródła w HUR potwierdziły później, że byli to rzeczywiście ukraińscy funkcjonariusze działający po stronie uznanego przez społeczność międzynarodową rządu. Jest to ich pierwsze doświadczenie udziału w operacjach bojowych w innym kraju. Wcześniej ukraińscy wojskowi byli obecni w Afryce tylko w ramach międzynarodowych misji pokojowych.

Wiadomości
Są nowe dowody, że ukraińskie siły specjalne zaatakowały wagnerowców w Sudanie
2023.10.06 15:04

Wyniki głosowań nad rezolucjami dotyczącymi Ukrainy w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ pokazują, że Afryka jest nadal regionem, którego około połowa krajów nie spieszy się z jednoznacznym opowiedzeniem się po stronie Rosji w konfrontacji z Ukrainą i Zachodem. Jak dotąd afrykańscy sojusznicy Moskwy nie zawsze głosowali za lub przeciw, raczej wybierali bezpieczniejszą dla stosunków międzynarodowych pozycję – nieuczestniczenie w głosowaniu. Jednocześnie kluczowe rezolucje dotyczące wojny na Ukrainie są popierane przez około połowę krajów afrykańskich.

Według analityka Josepha Siegle’a w 2023 roku stosunki ukraińsko-afrykańskie znalazły się w stanie „ostrego deficytu dyplomatycznego”. Dotyczy to zarówno liczby misji dyplomatycznych, jak i jakości stosunków z krajami regionu. Kijów włożył jednak wiele pracy w stosunki z krajami afrykańskimi w ciągu ostatniego roku.

– Moim zdaniem w Afryce rośnie uznanie dla ukraińskich prób wzmocnienia więzi z kontynentem. Myślę, że wznowienie i zwiększenie ukraińskich dostaw zboża do Afryki może położyć podwaliny pod długoterminowe i obustronnie korzystne stosunki handlowe. Sympatię do Ukrainy może również wzmocnić fakt, że jest to stosunkowo mały kraj, który broni się przed atakiem dużego i agresywnego sąsiada. Kijów musi jednak podjąć wysiłki w celu zniwelowania rosyjskich mitów na temat wojny na Ukrainie, ponieważ kremlowscy propagandyści i dezinformatorzy odnieśli spory sukces w rozpowszechnianiu swoich narracji w lokalnych mediach i sieciach społecznościowych, których skuteczności nie można lekceważyć – podkreśla ekspert.

Według Siegle’a Kijów powinien skoncentrować się na budowaniu długoterminowych relacji z krajami afrykańskimi, a nie żądać od nich, by w krótkim czasie dokonały wyboru między Ukrainą a Rosją.

Raport
„Wielka gra” w Afryce: pozycja Grupy Wagnera i Rosji jest zagrożona – NYT
2023.11.27 13:46

Iwan Łysiuk/ vot-tak.tv, ksz/ belsat.eu

Aktualności