Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa umorzyła sprawę karną przeciwko zbrojnej najemniczej Grupie Wagnera, a członkowie grupy szykują się do przekazania ciężkiej broni ministerstwu obrony – poinformowała agencja Reutera, powołując się na rosyjskie źródła.
Według Reutera sprawa karna dotycząca sobotniego zbrojnego buntu Grupy Wagnera została umorzona jeszcze w weekend, gdyż uczestnicy buntu „zaprzestali działań zmierzających bezpośrednio do popełnienia przestępstwa”.
Jeszcze wczoraj gazeta Kommiersant i agencja RIA Nowosti i informowały, że sprawa karna przeciwko Jewgienijowi Prigożynowi nie została umorzona. Wysunięto mu zarzuty za zorganizowanie zbrojnego buntu (art. 279 Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej). Grozi za to od 12 do 20 lat pozbawienia wolności.
W sobotę najemnicy Grupy Wagnera zajęli sztab rosyjskiej armii w Rostowie nad Donem, a następnie zaczęli posuwać się w kierunku Moskwy. Właściciel Grupy Jewgienij Prigożyn jest od dawna skonfliktowany z częścią rosyjskiego establishmentu wojskowego, dowodzącą inwazją na Ukrainę. Domagał się “przywrócenia sprawiedliwości” w armii i odsunięcia od władzy ministra obrony Siergieja Szojgu.
W sobotę wieczorem Prigożyn ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by “uniknąć rozlewu krwi”. Miało to być rezultatem układu białoruskiego autorytarnego lidera Alaksandra Łukaszenki z Prigożynem, zawartego w porozumieniu z Władimirem Putinem. Zgodnie z tymi uzgodnieniami właściciel Grupy Wagnera mieliby wyjechać na Białoruś. Dziś białoruskie media poinformowały, że jego prywatny samolot wylądował w Mińsku.
jb/ belsat.eu wg PAP