Rosja może przygotowywać bożonarodzeniową ofensywę na Ukrainie. Władimir Putin ma tendencję do atakowania podczas świąt – ocenił dziś wywiadzie na antenie telewizji ERR generał Riho Terras, były dowódca Estońskich Sił Obronnych, a obecnie europarlamentarzysta.
Zachód musi udzielić Ukrainie znacznie większej pomocy, ponieważ siły Kijowa są już na wyczerpaniu – zaznaczył Riho Terras.
– Kończy się im także sprzęt i broń. Rosja też nie ma jej zbyt wiele, ale myślę, że zbiera się teraz do tej szczególnej ofensywy świątecznej. Władimir Putin często ma zwyczaj “psuć” Boże Narodzenie – zauważył gość ERR.
Odnosząc się do sytuacji na linii frontu powiedział, że widać, iż Rosjanie czynią postępy w różnych miejscach.
– Wierzę, że kręgi polityczne rozumieją, że Ukrainę należy wesprzeć militarnie. Gdyby front się rozpadł, a Rosjanie mieliby zdobyć coś wielkiego, byłby to zły sygnał dla całego świata. Nie sądzę, że to zajdzie tak daleko, ale oczywiście zagrożenie istnieje i dlatego musimy się w pełni zaangażować – zaapelował były dowódca.
Estoński eurodeputowany zauważył, że Parlament Europejski był bardziej proukraiński niż państwa członkowskie.
– Myślę, że to od Parlamentu Europejskiego zależy, czy rozmowy w tej sprawie [większego wsparcia dla Ukrainy – przyp. belsat.eu] będą kontynuowane na szczeblu UE.
pj/belsat.eu wg PAP