Trwająca obecnie w obwodzie donieckim rosyjska ofensywa może zapewnić Rosjanom jedynie ograniczony postęp w Donbasie na północny wschód od autostrady E40 i zakończyć się okupacją Słowiańska lub Bachmutu. To opinia analityków z Amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW), którzy podkreślają, że rosyjskim wojskom trudno jest posuwać się naprzód.
Według ISW wojska rosyjskie nie poczyniły w ostatnich tygodniach znaczącego postępu w kierunku Słowiańska i nadal zmniejszają swoją ofensywną siłę bojową w lokalnych bitwach o małe i stosunkowo mało istotne miejscowości w całym obwodzie donieckim. W szczególności wojska rosyjskie próbowały zająć Siewiersk po zdobyciu Lisiczańska, ale do 20 lipca nadal nie dotarły do miasta.
Rosyjscy okupanci nie byli też w stanie przypuścić bezpośrednich ataków na Bachmut i ugrzęźli w walce o małe miejscowości na wschód i południe od niego. Również wysiłki zmierzające do posuwania się naprzód na Słowiańsk ustały i przez kilka tygodni nie poczyniono tam żadnych znaczących postępów.
– Wznowienie aktywnej ofensywy okupantów po krótkiej przerwie operacyjnej nie doprowadziło jeszcze do znaczącego postępu, chociaż możliwe jest, że odbudowa sił może przynieść ograniczony sukces w nadchodzących dniach. Rosyjskie wojska obecnie z trudem przemieszczają się po terenach stosunkowo słabo zaludnionych i otwartych – podkreślono w ISW.
Jak przewiduje ISW, siły rosyjskie wkrótce napotkają teren, który będzie znacznie korzystniejszy dla ukraińskich obrońców, im bliżej będą zbliżać się do drogi E40 wokół Słowiańska i Bachmutu. Wynika to z gęstości zaludnienia i ukształtowania tych terenów. Dlatego zdaniem analityków obecna rosyjska ofensywa w Donbasie prawdopodobnie zakończy się w nadchodzących tygodniach – właśnie gdzieś wzdłuż szosy E40.
Kreml nie rezygnuje jednak z ogłaszania bardziej ambitnych planów. Wczoraj minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow sformułował “rozszerzone cele geograficzne” wojny rosyjskiej na Ukrainie, potwierdzając tym wieloletnią ocenę ISW, że Rosja liczy na zdobycze terytorialne poza obwodami donieckim i ługańskim.
Zachodni wojskowi wyrażają przy tym pewien sceptycyzm co do możliwości zrealizowania tych zamierzeń. Szef Połączonych Sztabów USA gen. Mark Milley zwraca uwagę, że w ciągu 90 dni Rosjanie posunęli się w Donbasie tylko o 9-16 km. Według niego walki w Donbasie są bardzo intensywne i charakteryzują się dużym natężeniem.
– Najważniejsze jest to, że cena jest bardzo wysoka, a osiągnięcia (Rosjan – belsat.eu) są bardzo małe. W obwodzie ługańskim i donieckim trwa zaciekła wojna na wyczerpanie. Walka o Donbas jeszcze nie jest przegrana. Ukraińcy każą Rosjanom płacić za każdy zdobyty centymetr terytorium. Natarcie mierzy się dosłownie w setkach metrów, w niektóre dni mogą zdobyć kilometr, ale nie więcej – powiedział Milley.
Z kolei sekretarz obrony USA Lloyd Austin jest przekonany, że wojna osiągnęła krytyczny moment, a Rosja przeliczyła się, że będzie w stanie wytrwać dłużej niż Ukraina na polu walki.
cez/belsat.eu wg east24.info
