Białoruskie służby mówią o „likwidacji” osoby, która stawiała zbrojny opór funkcjonariuszom.
Jak poinformował Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) Białorusi, „w ramach prowadzenia działań specjalnych mających na celu zapobieżenie działalności osób, które wjechały na terytorium Republiki Białoruś, aby dokonać aktu terrorystycznego, 19 marca 2023 r. w Grodnie przy ul. Kurczatowa, zlikwidowano cudzoziemca L.”
– Wskazana osoba, używając broni automatycznej i detonując granaty bojowe, stawiała zbrojny opór funkcjonariuszom KGB z grupy „A” – dodano w komunikacie.
Zapewniono też, że “cywile oraz pracownicy struktur siłowych nie ucierpieli podczas operacji”. KGB nie podało dokładnych personaliów, ani przynależności państwowej domniemanego terrorysty.
Jako pierwszy o strzelaninie w Grodnie poinformował kanał w Telegramie „Maja Kraina Białoruś”. Według jednego z czytelników, w Grodnie w okolicy ulic Kurczatowa i Wróblewskiego słychać było dziś wybuchy lub strzały. Potem funkcjonariusze siły bezpieczeństw mieli załadowały jakiegoś mężczyznę do samochodu.
Następnie kanał „Sądy i zatrzymania. Grodno i region” otrzymał informację od naocznych świadków, że „właśnie teraz” – (wiadomość ukazała się o godzinie 14.14 białoruskiego czasu) – przy ul. Kurczatowa 5 trwały zatrzymania. Dostrzeżono około 10 funkcjonariuszy milicji i służbowy bus. Zatrzymania miały zaś poprzedzić „wybuchy lub strzały”.
Wieczorem portal niezależnej gazety Nasza Niwa poinformował, że funkcjonariusze służb specjalnych zjawili się na ulicy Swierdłowa, przy której znajdują się służbowe mieszkania najważniejszych urzędników państwowych w regionie. W pobliżu rezydencji Uładzimira Karanika – szefa administracji obwodu grodzieńskiego – oprócz milicji zauważono tam m.in. saperów.
cez/belsat.eu wg belta.by, zerkalo.io, inf.wł
