Dziennikarz Paweł Mażejka, skazany na sześć lat kolonii o zaostrzonym rygorze, odwołał się od wyroku – poinformowało Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ).
Apelacja zostanie rozpatrzona przez Sąd Najwyższy Republiki Białorusi.
Dziennikarz Paweł Mażejka i prawniczka Julia Jurhilewicz byli przetrzymywani w areszcie prawie przez rok. Przez cały ten czas powody ich aresztowania były nieznane – ich obrońcy zostali zmuszeni do podpisania zobowiązań o zachowaniu tajemnicy. Dopiero podczas pierwszego posiedzenia sądu okazało się, że oskarżono ich o przekazanie informacji Telewizji Biełsat w lutym i marcu 2022 roku, co zostało uznane za „sprzyjanie działalności ekstremistycznej” (art. 361 Kodeksu Karnego Białorusi).
Mażejka i Jurhilewicz zostali skazani na 6 lat kolonii, zgodnie z wnioskiem prokuratora. Paweł dostał wyrok w kolonii o zaostrzonym rygorze.
Według materiałów sprawy Mażejka rzekomo „działał w zmowie z Julią Jurhilewicz i od lutego do marca 2022 roku przekazał nieokreślonym osobom, w celu umieszczenia na portalu organizacji Biełsat, otrzymane od Julii Jurhilewicz informacje dotyczące pozbawienia jej licencji adwokackiej, wykluczenia jej z Grodzieńskiego Kolegium Adwokackiego oraz dotyczące rozpatrzenia przez Miński Sąd Miejski sprawy karnej przeciwko Alesiowi Puszkinowi i ogłoszonego wyroku”.
Obecnie Paweł Mażejka przebywa w areszcie śledczym więzienia nr 1 w Grodnie.
Raman Szawiel, lp/ belsat.eu