„Będziemy bić Ruskich i dobijemy Łukaszenkę”. Rekruci Pułku Kalinowskiego złożyli przysięgę


Białoruska formacja ochotnicza zakończyła szkolenie podstawowe nowej grupy rekrutów. Opublikowała także wideo z uroczystości złożenia przysięgi wojskowej na wierność Białorusi.

Widać na nim kilkanaście osób, z których tylko nieliczne pokazały swoje twarze. Przynależność do Pułku Kalinowskiego jest bowiem przez reżim Alaksandra Łukaszenki uznawana za działalność terrorystyczną, za co służby prześladują także rodziny żołnierzy.

Wideo: rekruci Pułku Kalinowskiego złożyli przysięgę

Ochotnicy składali przysięgę na sztandar Pułku Kalinowskiego, który trzymał Jan Rudzik (na nagraniu z ciemnym wąsem, zaczesanymi na bok włosami). To emigrant polityczny, opozycyjny bloger skazany na Białorusi zaocznie na 19 lat pozbawienia wolności za prowadzenie portalu informacyjnego NEXTA.

Matko moja, Ojczyzno,

przysięgam bronić i wyzwalać Cię.

Tam, gdzie znajduję się teraz i gdzie wywiedzie mnie los twojego wyzwolenia.

Niech starczy mi życia, na zemstę za wszystkie zakatowane i zgwałcone dzieci twoje – przysięgali kalinowcy.

Rotę ślubowania odczytał dowódca Pułku Kalinowskiego Dzianis Procharau ps. Kit. To także on wręczył nowym żołnierzom książeczki wojskowe i ich „frontową” broń – fabrycznie nowe czeskie karabinki Bren 2. W Centrum Szkoleniowym formacji używają oni bowiem starszych karabinków sowieckich i amerykańskich.

– Do tej pory byłem oficerem białoruskiej armii, gdzie zastała mnie pełnowymiarowa inwazja [Rosji na Ukrainę]. Ten koszmar, który zastałem w armii, stosunek Rosjan do tej historii, zmotywowały mnie do tego, by przestać być obojętnym. Przez ten niedługi czas [szkolenia podstawowego] w Pułku ludzie otrzymują niesamowite doświadczenie, wiedzę i nawyki praktyczne. Jestem przekonany, że żaden żołnierz białoruskiej armii nie jest w stanie przejść takiego szkolenia, jak my – tłumaczy swoją decyzję dołączenia do Pułku Kalinowskiego ochotnik o pseudonimie „Hip”.

Analiza
Pułk Kalinowskiego rozpoczął produkcję moździerzy
2024.03.16 12:38

W materiale wypowiadają się jeszcze dwaj kalinowcy. Jeden z nich – zachowujący anonimowość – przyznaje, że decyzję o dołączeniu podjął pracując w fabryce w Polsce.

– Od początku 2023 roku żyłem na terytorium Unii Europejskiej. Przez ten czas zmieniłem pięć miejsc pracy i zrozumiałem, że żadne mi nie pasuje. Tym bardziej, że zrozumiałem, że całe życie chciałem się zajmować wojskowością, więc zdecydowałem się dołączyć do Pułku Kalinowskiego – wyjaśnił ochotnik z pseudonimem Głamurnyj” (ros. „Uroczy”).

„Hip” dodaje, że jego dalszym planem jest powrót na Białoruś.

– Tylko już nie [legalnie] przez Polskę, a na własnych nogach przez granicę. Będziemy bić Ruskich i dobijemy Łukaszenkę – podsumował „Głamurnyj”.

Raport
„Już nie ochotnicy”… Jak Pułk Kalinowskiego rozwinął się przez 2 lata walki
2024.03.11 17:20

2 lata Pułku Kalinowskiego

9 marca 2022 roku, podczas bitwy o Kijów, powstał białoruski batalion ochotniczy, którzy szybko rozwinął się w Pułk Kalinowskiego. Obecnie to największa białoruska formacja ochotnicza broniąca Ukrainy. Kalinowcy dążą do wyzwolenia Białorusi spod reżimu Łukaszenki poprzez zwycięstwo nad Rosją Władimira Putina.

pj/ belsat.eu

Aktualności