Minister obrony Francji Sébastien Lecornu zapowiedział, że jego kraj wyprodukuje dla Ukrainy 78 dział samobieżnych Cezar. Oświadczenie to złożył w komentarzu dla Le Parisien. Urzędnik podkreślił, że w sytuacji wyczerpania się pomocy zachodniej Francja wprowadza tryb gospodarki wojennej.
– Sama Ukraina jest gotowa zainwestować część swoich zasobów. Aby rozpocząć inicjatywę, właśnie zakupiła na własny koszt sześć jednostek – powiedział Sébastien Lecornu.
Ponadto francuski minister obrony zapowiedział dzisiejszą wizytę swojego ukraińskiego odpowiednika Rustema Umerowa. Przywódcy obrony powinni odwiedzić fabrykę Nexter w Bourges, gdzie produkowane są armatohaubice samobieżne Caesar.
Caesar to kołowe działo samobieżne kalibru 155 mm. Według producenta w każdym terenie ma być w stanie osiągnąć szybkość 50 km na godzinę i bardzo precyzyjnie trafiać w cel oddalony nawet o 40 km. Od 2008 roku jest na wyposażeniu francuskiej artylerii. Wcześniej Francja przekazała Ukrainie do 40 tych pojazdów.
Tymczasem Kanada zwróciła się do Stanów Zjednoczonych z prośbą o jak najszybsze dostarczenie na Ukrainę opłaconego przez nią systemu rakiet przeciwlotniczych NASAMS. Zapłacono za niego rok temu – napisały tamtejsze media. Jednak wysyłka kompleksu opóźnia się ze względu na konieczność zawarcia umowy między rządami Stanów Zjednoczonych i Ukrainy w sprawie sprzedaży sprzętu wojskowego za granicę.
Z kolei Niemcy przekazały Ukrainie nowy pakiet pomocy wojskowej. Obejmował amunicję do czołgów Leopard 1, 8 transporterów opancerzonych nieokreślonego typu, drony, terminale łączności satelitarnej i inny sprzęt.
pj/belsat.eu wg Le Parisien, UNIAN
