W Legnicy odbyła się premiera spektaklu poświęconej więźniom reżimu Łukaszenki


Bohaterami „Głosów wolnej Białorusi”, są żywi ludzie, którzy za swoje poglądy polityczne, czy pracę dla niezależnych mediów trafili w tryby łukaszenkowskiego aparatu represji. Autorem sztuki wystawianej na deskach legnickiego Teatru im. H. Modrzejewskiej jest białoruski dramaturg Andrej Kurejczyk.

Zdj. Teatr im H. Modrzejewskiej w Legnicy

Tekst utworu jest kompilacją wypowiedzi zaczerpniętych z wywiadów, listów, dokumentów sądowych i przemówień ponad 20 bohaterów białoruskiej rewolucji 2020 r., rozpoczętej po sfałszowanych wyborach. Na scenie możemy usłyszeć słowa więźniów politycznych Maryi Kalesnikawej, Mikałaja Statkiewicza, Ihara Łosika, oraz ludzi zatrzymanych i skazanych zatrzymani w głośnych sprawach „studentów”, „Klubu Prasowego”, portalu TUT.by, informatyków, biznesmenów, emerytów, poetów i wielu innych – w sumie ponad 20 przejmujących historii ofiar represji.

Zdj. Teatr im H. Modrzejewskiej w Legnicy

– Te dwadzieścia historii musiało zostać wybranych spośród ponad 700 – powiedział Andrej Kurejczyk – ale jest to kropla w morzu. Wiemy, że są ich dziesiątki tysięcy. Mamy nadzieję na wywołanie fali solidarności z więźniami politycznymi wśród teatrów i ich widzów w różnych krajach.

To kolejny spektakl białoruskiego reżysera poświęcony Białorusi. Jego poprzednie dzieło pt. „Białoruś obrażona”, jak podkreśla, pokazano już 200 razy w 30 krajach.

Wiadomości
O Białorusinach, którzy przełamali strach. Teatr Miejski w Gliwicach zaprasza na spektakl dramaturga z Mińska
2020.12.04 11:36

Andrej Kurejczyk to białoruski scenarzysta i reżyser teatralny i filmowy, który czynnie zaangażował się w białoruską rewolucję, jako członek opozycyjnej Rady Koordynacyjnej. Artysta opuścił Białoruś jesienią 2020 r. w obawie przed sprawą karną i więzieniem.

Zdj. Teatr im H. Modrzejewskiej w Legnicy

Reżyser spektaklu Łukasz Kosz podkreślił, że dla wielu więźniowie polityczni stanowią jedną masę, w której nie widać konkretnej osoby.

– Nasza zasada pracy nad spektaklem była inna: każdy więzień polityczny to osobny świat, osobny wszechświat. Ten występ jest demonstracją szacunku dla wszystkich, którzy podjęli tę walkę. – dodał.

Dzięki decyzji dyrektora teatru Jakuba Głomba przedstawienie poświęcone więźniom politycznym na Białorusi zostało wystawione w możliwie najkrótszym czasie. Kolejne pokazy spektaklu odbędą się 19, 20 i 21 listopada. Więcej informacji na stronie teatru.

jb/ belsat.eu

Aktualności