Prezydent Łotwy Edgars Rinkēvičs zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego na godzinę 15:00 (14:00 czasu polskiego), na którym planowana jest ewaluacja polityki bezpieczeństwa w kontekście wojny hybrydowej prowadzonej przez Białoruś i Rosję – podały lokalne media. Wczoraj prezydent bałtyckiego kraju przebywał z wizytą w Warszawie.
Jak relacjonuje portal Delfi, po wizycie na wschodniej granicy Łotwy i w jednostkach Państwowej Straży Granicznej w Łatgalii (region graniczący z Białorusią) Edgars Rinkēvičs stwierdził, że obecna polityka jest zbyt łagodna wobec organizatorów nielegalnej migracji.
– Ci, którzy pomagają organizować nielegalną migrację i pomagają reżimowi Alaksandra Łukaszenki – pomagają wrogowi. Za to dostają 30 dni aresztu, podczas których człowiek dobrze wypoczywa, a po zwolnieniu dalej robi to, co robił wcześniej. Jaki jest sens domagać się od straży granicznej, Zemessardze (Gwardii Narodowej) i krajowych sił zbrojnych czynnej ochrony granicy, skoro sądy i prokuratura patrzą na sprawę inaczej w takich sytuacjach – powiedział łotewski prezydent, dodając, że kary powinny zostać zaostrzone.
Rinkēvičs podkreślił, że należy omówić kilka kwestii w związku z destabilizacją mającą miejsce na wschodnich granicach kraju. Według łotewskiego prezydenta wschodnia granica powinna zostać podzielona na trzy części.
Po pierwsze, nieuporządkowaną część granicy, na której występują zarośla; po drugie, granicę z Rosją, która została uporządkowana do 2019 roku i spełnia ówczesne wymagania; po trzecie, granicę z Białorusią, która jest przystosowana do zatrzymywania migrantów, ale samo ogrodzenie nie ochroni przed poważnymi prowokacjami na granicy.
Według łotewskiego przywódcy wyposażenie wschodniej granicy kraju w czujniki, systemy nadzoru wideo i budowę ogrodzenia jest „absolutnym priorytetem”.
Edgars Rinkēvičs spotkał się wczoraj w Warszawie z Andrzejem Dudą.
– Omówiliśmy sytuację na naszych granicach z Białorusią. Widzimy konieczność ścisłej koordynacji i wymiany informacji, zważywszy na to, że reżim Łukaszenki wykorzystuje migrację do walki. Ponadto, na Białorusi pojawiła się Grupa Wagnera. Musimy przygotować się na prowokacje – powiedział prezydent Łotwy na wspólnej konferencji prasowej.
Z kolei według minister spraw wewnętrznych Litwy Agnė Bilotaitė, ministrowie spraw wewnętrznych Polski, Litwy, Łotwy i Estonii spotkają się w Warszawie 28 sierpnia „w celu sfinalizowania szczegółów” ewentualnego zamknięcia granic z Białorusią.
lp/ belsat.eu