Niemiecki regulator energetyczny Bundesnetzagentur oświadczył, że Nord Stream 2 nie otrzyma odpowiedniego certyfikatu w pierwszej połowie przyszłego roku. Oznacza to, że jego uruchomienie się odkłada.
Jak informuje Reuters, prezes Bundesnetzagentur Jochen Homann powiedział, że operator rozpoczął otwieranie spółki-córki w Niemczech, tak jak wymaga tego prawo. W związku z tym proces certyfikacji został wstrzymany jeszcze w listopadzie. Po spełnieniu wszystkich wymagań, wszystkie dokumenty będą musiały być ponownie sprawdzone.
– To nie zależy od nas. Teraz Nord Stream AG odpowiada za decyzję – powiedział.
Wcześniej przedstawiciele Moskwy mówili, że liczą na to, iż certyfikat zostanie wydany jeszcze wiosną.
pp/belsat.eu wg Reuters.com